W trosce o różne wymiary życia

Dzisiaj nie da się chować głowy w piasek, udawać, że coś nie istnieje. Trzeba wspólnie szukać, rozważać te trudne sprawy i wołać o Bożą pomoc. Choroby kapłańskie nie są przecież izolowane od chorób duchowych całego społeczeństwa i całego Kościoła. Niedziela, 7 czerwca 2009



Inspiracją dla mojej refleksji były tematy poruszane podczas posiedzenia Rady Stałej Episkopatu Polski. Pierwsza myśl, jaka towarzyszyła biskupom, to potrzeba ciągłego budowania u wiernych wrażliwości eklezjalnej.

Troska o ludzi biednych, bezrobotnych

Dzisiejsza sytuacja zmusza nas wszystkich do bardziej perspektywicznej refleksji na temat kryzysu gospodarczego. Wbrew pozorom, wbrew propagandzie zewnętrznej, proces kryzysu gospodarczego postępuje, dlatego że dochód narodowy i wypracowane za granicą pieniądze, które w części podnoszą materialną jakość życia, są jednak bardzo nietwórcze – są to działania krótkowzroczne. Zarobione za granicą pieniądze nie „produkują” nowych pieniędzy i szybko w kraju zostają spożytkowane, a ich posiadacz staje przed pytaniem: co dalej?

Coraz wyraźniej widać, że rośnie liczba bezrobotnych, co natychmiast osłabia motywację do podejmowania wysiłku, wymagania od siebie i często prowadzi do osłabienia etycznego. Niemożność zdobycia pracy i przywrócenia ludzkiej godności tym, którzy ją z dnia na dzień utracili, automatycznie rodzi postawy roszczeniowe, wyrażające się przekonaniem, że „ja powinienem to mieć”. To bardzo niebezpieczne zjawisko.

Trzeba wracać do wartości pracy, do tego, o czym pisał kard. Wyszyński w książce „Duch pracy ludzkiej”, w której nawoływał, aby praca była szanowana, bo ona jest miarą godności człowieka. Jan Paweł II podjął i rozwinął temat odpowiedzialności za pracę w encyklice „Laborem exercens”, podkreślając, że człowiek współpracuje z Bogiem, czyniąc sobie ziemię poddaną.

Akcja charytatywna, która jest dzisiaj prowadzona, powinna mieć na uwadze nie tylko to, aby dać chleb głodnemu. Te zupy, które rozdajemy biednym, są często utwierdzaniem w niemocy moralnej ludzi uwarunkowanych nałogami, są darem niejednokrotnie upokarzającym nie tylko dla nich, ale i dla nas, bo nie potrafimy ich zmotywować do jakiejś aktywności użytecznej społecznie. Powinno to upokarzać rządzących, z powodu braku umiejętności zapewnienia ludziom perspektyw pracy i godnego bytu. Relacjonował mi kiedyś jeden z księży rozmowę z młodym człowiekiem, wracającym z Anglii na święta.

Ten człowiek ujawnił, że wyemigrował, ponieważ z dnia na dzień stracił pracę i musiał przerwać studia, bo nie było go na nie stać. – Tęsknię za powrotem, za studiami – mówił – ale boję się wracać. Nie jestem zachwycony emigracją, ale muszę przyznać, że mam tam minimalne (może złudne?) poczucie bezpieczeństwa, że nikt nagle nie wyrzuci mnie na bruk. Mimo że nie wykonuję jakiejś wymarzonej pracy, mam środki na godne życie.

Powinniśmy spróbować i u nas stworzyć taki system, który pomoże, a nawet skłoni bezrobotnych, aby poczuli się użytecznymi, godnymi, da im zajęcie opłacalne, choćby dorywcze, które pozwoli im na „dorobienie się” tego minimum potrzebnego do utrzymania, a przez to do zachowania ludzkiej godności. Trzeba dać bezrobotnym tę przysłowiową wędkę do łowienia ryb, wtedy będzie rosła kultura rodzin, szacunek do pracy i do pracodawcy. To bardzo ważne.

Takie są marzenia. A jak wygląda rzeczywistość? Są ludzie, którzy głoszą, że nigdy w Polsce nie było tak dobrych warunków dla pracowników, dla rolnictwa. To dowód na to, że nie rozumieją wsi, nie kochają polskiej ziemi, nie kochają jej obrzeży, gdzie trzeba ludziom dać motywację do pracy na miejscu, żeby ich dzieci „wrastały” w swoją ziemię, czuły się przywiązane do swojej wsi, która daje im perspektywę życia, a nie koncentrować się na tym, żeby ich złowić na jakąś unijną lub „miejską” przynętę, a potem zostawić samych. Pomoce unijne są terminowe i niebawem się skończą, zostanie rozczarowanie, wykorzenienie ludzi z naszej ziemi, z przywiązania do niej.




«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...