Chwałą Boga jest przede wszystkim człowiek, w którym spełnia się Boży zamysł. Właściwie ukształtowana i przeżywana liturgia na tyle oddaje chwałę Bogu, na ile sprawia, że w człowieku otwiera się przestrzeń i dyspozycyjność pozwalająca na Boże działanie. Liturgia ma zatem charakter formacyjny... eSPe, 83/2008
Dalej trzeba zwrócić uwagę na przygotowanie. Powinniśmy przychodzić wcześniej, albo dzień czy parę dni wcześniej organizować spotkania, przynajmniej dla małej grupy, która przygotowuje liturgię. Także ksiądz, który przeżyje przygotowanie w małej grupie, później powie homilię w sposób bardziej osobisty i bliższy problemom ludzi.
Świeccy powinni domagać się tego, podkreślam to słowo – domagać się – by kapłani nie wykonywali podczas liturgii tego, co należy do świeckich; to jest przekraczanie norm i wpływa negatywnie na kształt liturgii. Na przykład, nie powinno tak być, że kapłan sam czyta wszystko, co w liturgii słowa przeznaczone jest na dany dzień, łącznie z wezwaniami modlitwy wiernych. Robiąc to, przejmuje czynności należące do świeckich. Do nich zaliczamy czytania, śpiew psalmu, alleluja, wezwania modlitwy wiernych oraz wszystkie aklamacje, odpowiedzi i śpiewy.
Wierni potrzebują katechezy i powinni otrzymać ją od duszpasterzy, a także sami winni szukać sposobu, by się dokształcać, zarówno w dziedzinie norm i przepisów liturgicznych, jak też w kwestii zgłębiania tajemnicy. Chodzi o świadomość, że liturgia nie jest dziełem celebransa, choć on jej przewodniczy – to jest nasza liturgia, jej podmiotem jest wspólnota. Oczywiście trzeba być ostrożnym ze wszelkiego rodzaju sformułowaniami typu, że „teraz my odprawiamy mszę świętą”, ale to Kościół jest podmiotem sprawowania liturgii, Kościół jako wspólnota. I w tej wspólnocie są różne członki, zarówno duchowni, jak i świeccy, którzy w liturgii mają różne funkcje do spełnienia.
Przygotowana, celebrowana i przeżyta liturgia przynosi swój właściwy owoc w sercach i w całym życiu jej uczestników. I wówczas Bóg odbiera chwałę. Chwałą Boga jest bowiem człowiek ukształtowany w Chrystusie na Jego obraz i podobieństwo (zob. Kol 3,10).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.