Przemoc i agresja, różnego rodzaju zachowania aspołeczne wśród współczesnych dzieci nabierają charakteru niemalże masowego i jednocześnie zorganizowanego. Polega to nie tylko na grupowym wymuszaniu pieniędzy i przedmiotów, ale także na groźnym zjawisku przypominającym wojskową „falę”. Wychowawca, 7-8/2009
Przemoc i agresja, różnego rodzaju zachowania aspołeczne wśród współczesnych dzieci nabierają charakteru niemalże masowego i jednocześnie zorganizowanego. Polega to nie tylko na grupowym wymuszaniu pieniędzy i przedmiotów, ale także na groźnym zjawisku przypominającym wojskową „falę”. 13% badanej młodzieży gimnazjalnej stwierdziło, że fala stanowi dla nich największy problem w szkole.
Rośnie również agresja uczniów wobec nauczycieli. Coraz częściej uczniowie grożą nauczycielom (niekiedy wręcz są to groźby pozbawienia życia) – łącznie z groźbami pobicia stanowi to 27,4% zachowań agresywnych uczniów. Uczniowie przezywają nauczycieli, wyśmiewają ich, odzywają się do nich wulgarnie (58,4%) oraz przejawiają agresję pozawerbalną wyrażaną gestami, mimiką (Raport).
41% badanych nauczycieli czuje się zagrożonych fizycznie przez uczniów podczas przerw międzylekcyjnych, 30% zaś czuje się zagrożonych fizycznie przez uczniów po wyjściu ze szkoły, natomiast 24% czuje się zagrożonych fizycznie w trakcie lekcji (Raport).
W ostatnich latach obserwuje się obniżenie wieku sprawców przemocy zorganizowanej, a także znaczny wzrost zachowań agresywnych u dziewczynek: „Wedle wyników badań współczesne gimnazjalistki w paleniu i piciu przegoniły równolatków, w narkotykach im dorównały. Z danych Komendy głównej Policji wynika, że od 4 lat nieuchronnie rośnie liczba gimnazjalistek popełniających tak zwane przestępstwa agresywne. W kategorii „przestępstwa rozbójnicze odnotowano wzrost o 10%, w „bójkach i pobiciach” – o 30%, a w „groźbach karalnych” – o prawie 50%”[6].
Coraz częściej obserwuje się takie niepokojące zachowania uczniów, jak: wagarowanie, konflikty z rówieśnikami, wandalizm, długie przebywanie poza domem bez kontroli dorosłych, popełnianie przestępstw (w tym przestępstw z użyciem przemocy), ucieczki z domu rodzinnego. Przejawami narastającego problemu demoralizacji oraz nieprzystosowania społecznego dzieci i młodzieży jest wzrost zachowań ryzykownych, jak: używanie środków psychoaktywnych (narkotyków, środków odurzających, leków), używanie alkoholu, wczesna inicjacja seksualna, zachowania agresywne. Wzrasta liczba nieletnich sprawców popełniających czyny niebezpieczne dla życia i zdrowia: (np. bójki, pobicia, rozboje, wymuszenia rozbójnicze), niepokojąco rośnie również liczba nieletnich sprawców zabójstw (w 2001 roku wzrosła ona aż o 25%)[7].
Charakterystyczne jest, że zachowania takie jak: kłamanie, przeklinanie, obrażanie, kłótnie, ośmieszanie, przezywanie, popychanie występujące w szkołach, są uznawane przez uczniów za normę, czyli w ich ocenie są to zachowania dopuszczalne i powszechnie akceptowane przez społeczność uczniowską.
[6]Bunda M., Panny na wygnaniu, POLITYKA, nr 45/2005.
[7] Majewska-Brzyska K., Nieprzystosowanie społeczne, demoralizacja i przestępczość dzieci i młodzieży w ostatnich latach, w: (red.) Ostrowska K., Tatarowicz J., Zanim w szkole będzie źle..., CMPPP, Warszawa 2004.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.