Kocioł popkultury i ortodoksyjny przekaz

Rolą księży jest głoszenie Chrystusa Zmartwychwstałego tam, dokąd zostali powołani; w parafiach czy na misjach. Marketing, billboardy, akcje, koszulki to robota drugiej części Kościoła, czyli nas, świeckich. Przewodnik Katolicki, 26 sierpnia 2007




Na czarnej koszulce kontur dziewczyny rodem z agencji towarzyskiej i czytelny napis: „Dziewczyny czekają na twoją modlitwę 24 h przez całą dobę”. Tak było przed niemal trzema laty. O co tak naprawdę chodziło w tym kontrowersyjnym pomyśle?

– Pomysł był bardzo prosty i odnosił się do estetyki ulotek agencji towarzyskich. Chcieliśmy za pomocą tej formy, zaczerpniętej z olbrzymiego kotła popkultury, przekazać ostry, ortodoksyjny moralnie i religijnie komunikat, nawołujący do modlitwy za kobiety, które się prostytuują. Przygotowując te koszulki, nie myśleliśmy o ich skuteczności, a raczej o zwróceniu uwagi na problem. Chodziło nam o to, by za pomocą popkulturowych narzędzi podjąć próbę „dekonstrukcji” popkultury.

Jaki w takim razie był wydźwięk tej akcji? Pytam głównie o odbiorców świeckich, ale też i samych duszpasterzy?

– Reakcje były ambiwalentne. Z jednej strony pojawiły się zachwyty, słowa poparcia, modlitwy zakonników w intencji prostytutek. Temat podjęli też świeccy i co ważne, również ci mocno związani z popkulturą. Wiem, że na przykład sporo gwiazd mass mediów obnosiło się z naszymi koszulkami. Byli jednak i tacy, a wśród nich wielu duchownych, którzy na pomysł patrzyli sceptycznie, podważając skuteczność tej formy działania.

Nie była to jedyna akcja „Frondy”. Do kolekcji koszulki z prostytutkami dołączyły kolejne: „NO SEX until marriage. No morality WITHOUT CHRIST” – promująca wstrzemięźliwość seksualną czy „Try walking in my shoes”, mówiąca o wczuciu się w dramatyczną sytuację Ukrzyżowanego. Była też okładka „Frondy” i plakat z Chrystusem Miłosiernym. Czy wierzycie, że w ten sposób faktycznie można zachęcić, szczególnie młodych, bo to głównie do nich są kierowane te nowatorskie rozwiązania, do powrotu do religii, wiary, sakramentów?

– Kiedy wraz z grafikiem – Janem Zielińskim, autorem wzorów - przygotowywaliśmy te akcje, ważne było, by zrobić je na najwyższym, profesjonalnym poziomie oraz tak, by forma idealnie korespondowała z treścią. Komunikat musi być twardy i bardzo jednoznaczny, a nie ograniczony wyłącznie do oczywistej „chrześcijańskiej rybki”. Przykładami mogą być koszulki z napisami: „NO SEX until marriage. No morality WITHOUT CHRIST” –odnosząca się do jednego z utworów industrialnej grupy Front 242 oraz nawiązująca do piosenki Depeche Mode „Try walking in my shoes” umieszczony pod rysunkiem przebitych gwoździem stóp Chrystusa. Obie, choć mocno zakorzenione w estetyce popkultury, głoszą przy tym jednak twarde przesłania: „nie” dla przedmałżeńskiego seksu i moralności bez Chrystusa” oraz „spróbuj postawić się w sytuacji Ukrzyżowanego”.


«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...