Głód i nędzę obecne w Trzecim Świecie często przedstawia się jako skutek klęsk żywiołowych, wojen czy niekorzystnego klimatu. Tymczasem głównym winowajcą jest... handel międzynarodowy. Przewodnik Katolicki, 19 października 2008
W ruch ten angażują się przeróżne organizacje i instytucje. W powstaniu i rozwijaniu Sprawiedliwego Handlu istotną rolę odegrały też praktyczne działania Kościoła. Przykładów jest wiele. Misjonarze angażują się w zakładanie spółdzielni producentów. Organizacje i instytucje kościelne w Europie i Ameryce biorą udział kampaniach informacyjnych i edukacyjnych oraz działaniach mających na celu korzystne dla ubogich zmiany strukturalne i polityczne.
Są one współzałożycielami organizacji certyfikacyjnych i importerskich Sprawiedliwego Handlu, rozwija się też ruch parafii i diecezji Sprawiedliwego Handlu, które uwzględniają tę problematykę w swej pracy duszpasterskiej oraz korzystają z produktów Sprawiedliwego Handlu w codziennej konsumpcji na swoim terenie.
Sprawiedliwy Handel budzi coraz większe zainteresowanie także w Polsce. W roku 2003 powstało w Gdańsku Stowarzyszenie Sprawiedliwego Handlu „Trzeci Świat i My”, które na początku działało jako polski pionier globalnej edukacji rozwojowej, nawiązując m.in. współpracę ze szkołami.
Od maja 2006 r. Stowarzyszenie jako licencjonowany sprzedawca rozpoczęło dystrybucję ekologicznych produktów spożywczych Sprawiedliwego Handlu. Można je nabyć na stronie internetowej Stowarzyszenia, a także w ok. 60 supermarketach i sklepach spożywczych w wielu miastach, przede wszystkim w sieci Polskich Delikatesów BOMI (adresy znajdziemy w sklepie internetowym Stowarzyszenia).
Towary Sprawiedliwego Handlu
Najważniejszymi produktami Sprawiedliwego Handlu są znakomite artykuły spożywcze, wytworzone metodami ekologicznymi: kawa, herbata, kakao i jego przetwory (np. czekolada), miody egzotyczne, cukier trzcinowy, owoce egzotyczne, orzechy, produkty zbożowe (ryż, komosa ryżowa, czyli quinoa i in.) i ich przetwory, przyprawy i wiele innych.
Są też wyroby rękodzielnicze, jak dywany orientalne, biżuteria, ceramika, rzeźby, plecionki, kosze, maty, ludowe instrumenty muzyczne, artykuły papiernicze, zabawki, wyroby włókiennicze, sprzęt kuchenny, piłki sportowe itp. Ofertę wzbogacają kosmetyki, kwiaty cięte, nagrania muzyczne czy... usługi turystyczne i fotograficzne.
Produkty są nabywane przez organizacje Sprawiedliwego Handlu za stałą, „sprawiedliwą” cenę (nawet kilkakrotnie wyższą od ceny „rynkowej”) u producentów z pomięciem pasożytniczych pośredników (w handlu konwencjonalnym kawa, zanim trafi na półkę w sklepie, może zmienić właściciela nawet 150 razy!). Cena musi pokryć koszty produkcji i godziwego utrzymania producentów. Jest gwarantowana przez długoletnie umowy handlowe.
Muszą być też spełnione standardy bezpiecznej i godnej pracy, wykluczona jest praca dzieci i niewolników, realizowane są też projekty ochrony środowiska i rozwoju całych społeczności lokalnych, finansowane ze specjalnej premii.
Tworzy to dla ubogich producentów w krajach Południa szansę na godziwe życie z pracy własnych rąk, zgodnie z dewizą, że człowiek jest ważniejszy od zysku. Promuje się uprawy ekologiczne oraz przetwórstwo oparte na tradycyjnych technologiach, bez chemii, substytutów i składników modyfikowanych genetycznie, co w rezultacie daje produkty najwyższej klasy. Cały proces kontrolują niezależne organizacje certyfikacyjne.
Jest to korzystne także dla konsumentów, którzy za swoje pieniądze otrzymują znakomite produkty - może nie najtańsze, ale warte swojej ceny. Satysfakcja jest podwójna – zyskujemy dodatkowo poczucie, że współtworzymy świat bardziej sprawiedliwy, w którym jest miejsce także dla ubogich.
Zapraszamy do współpracy wolontariuszy, nauczycieli, handlowców itp. z całego kraju.
Stowarzyszenie Sprawiedliwego Handlu „Trzeci Świat i My", ul. Zbyszka
z Bogdańca 1B, 80-419 Gdańsk, tel.: 0-508/376-866,
www.sprawiedliwyhandel.pl
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.