Głód i nędzę obecne w Trzecim Świecie często przedstawia się jako skutek klęsk żywiołowych, wojen czy niekorzystnego klimatu. Tymczasem głównym winowajcą jest... handel międzynarodowy. Przewodnik Katolicki, 19 października 2008
Niedawno pojawiły się w Polsce wyroby Sprawiedliwego Handlu, sprzedawane w ramach pomocy rozwojowej dla ubogich producentów z Trzeciego Świata, których produkty konsumujemy na co dzień. Sprawiedliwy Handel działa dynamicznie na Zachodzie od ok. 60 lat. U nas dopiero poszukuje swego miejsca – na rynku i w świadomości konsumentów.
Głód i nędzę obecne w Trzecim Świecie często przedstawia się jako skutek klęsk żywiołowych, wojen czy niekorzystnego klimatu. Można tylko współczuć, ewentualnie złożyć datek i spać spokojnie. Tymczasem głównym winowajcą jest... handel międzynarodowy.
Jego reguły koncentrują się na zysku korporacji międzynarodowych - bez względu na los krajów ubogich czy ochronę środowiska. Sami tylko mieszkańcy Afryki tracą z tego powodu od 300 do 600 mld dolarów rocznie (suma, która mogłaby rozwiązać z dużą nadwyżką problem głodu i nędzy w skali całego świata!). Każdy z nas, nabywając i konsumując towary z ubogiego Południa, uczestniczy w światowym systemie eksploatacji i wyzysku.
Handel z zasadami
Czy psuje nam to smak kawy i herbaty? Jeśli tak, jest wyjście. Niesprawiedliwym praktykom w światowym handlu przeciwstawia się międzynarodowy ruch alternatywnego handlu, opartego na zasadach etycznych, zwany Sprawiedliwym Handlem (Fair Trade). Wspiera on w rozwoju najuboższych producentów (rolników, rzemieślników) z Trzeciego Świata. Na Zachodzie do dobrego tonu należy używanie produktów Sprawiedliwego Handlu nie tylko w gospodarstwach domowych, ale też w organizacjach pozarządowych, firmach, urzędach, biurach, instytucjach kościelnych, państwowych i unijnych...
Od roku 2000 sprzedaż tego rodzaju towarów w Europie rośnie o ponad 20 proc. rocznie (jest to jeden z najszybciej rozwijających się segmentów rynku na świecie). Produkty można znaleźć w ok. 60 tysiącach supermarketów na terenie całej Europy, a ich udział w rynku stał się w niektórych krajach znaczący, np. w Szwajcarii 47 proc. wszystkich bananów, 28 proc. kwiatów oraz 9 proc. cukru ma certyfikat Sprawiedliwego Handlu.
W Wielkiej Brytanii, gdzie rynek jest ośmiokrotnie większy niż w Szwajcarii, certyfikowane produkty zdobyły 5 proc. rynku cukru, 5,5 proc. rynku bananów oraz 20 proc. rynku kawy mielonej. Istnieje też w Europie ponad 2800 sklepów Sprawiedliwego Handlu (Worldshops, Weltladen), sprzedających niemal wyłącznie produkty Sprawiedliwego Handlu, importowane przez ponad dwieście organizacji Sprawiedliwego Handlu. Ruch korzysta ze wsparcia ponad 100 tys. wolontariuszy z całej Europy.
Sukcesem tej modnej alternatywy jest poprawa życia milionów ludzi w około 60 krajach Południa.
Dramat ubogich
Światowy system ekonomiczny powoduje drastyczny wzrost nierówności. W okresie wielkich odkryć geograficznych (XV-XVI w.) poziom życia w wielu regionach pozaeuropejskich był znacznie wyższy niż na naszym kontynencie. To było główny motorem odkrywania, a w efekcie podbijania i grabienia nowych lądów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.