Widziałem narodziny imperium

Oczekiwaliśmy, że Wyborcza stanie się gazetą nas wszystkich. Z czasem okazało się jednak, że ramy owego vox populi stają się coraz węższe, a on sam zaczyna nabierać wyraźnego „różowego” koloru. Dlatego też, po niespełna półtora roku pracy w Gazecie, strząsnąwszy proch z sandałów odszedłem Przewodnik Katolicki, 15 lutego 2009



I jaki jest bilans tej batalii prawnej?

- Prawomocne trzy do trzech. Najbardziej kuriozalny ze wszystkich był wyrok, w którym Sąd Rzeczpospolitej Polskiej napisał w uzasadnieniu, że – cytuję - negatywne treści na temat Adama Michnika i Agory są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego...
Trwa jeszcze ostatni proces z Rzeczpospolitą, od której całe to domino odmów się zaczęło.

A jednak pomimo tych wszystkich przeciwności Pańska książka stała się bestsellerem - sprzedała się w 20 tysiącach egzemplarzy i doczekała już trzech wydań...

- I to bez jakiegokolwiek oficjalnego kanału informacji, bez żadnej wzmianki, bez choćby jednego publicznego słówka na jej temat. Każda sztuka została sprzedana wyłącznie przy pomocy poczty pantoflowej oraz internetu.

Jaki z tego płynie wniosek? Okazuje się, ze prawdy nie da się tak do końca zakneblować i że nadal jest bardzo dużo dobrych, uczciwych ludzi, którym zależy na jej poznaniu.

Ciekawi mnie, czy Pańska najnowsza książka wzbudzi równie wiele emocji. „Wariacje obywatelskie”- brzmi nieźle...

- Jest to garść osobistych refleksji, pomysłów i poglądów na mój ojczysty nadwiślański świat. Pochylam się w niej nad tematami, wokół których nie toczy się dziś żadna publiczna debata. Mała próbka: lustracja dziennikarzy, Eurokonstytucja, czy mój niepoprawny politycznie Marzec ’68, pisany z pozycji uczestnika strajku studenckiego.

Mnie osobiście najbardziej zainteresował ten fragment, gdzie apeluje Pan o zgłaszanie się osób, które w grudniu 1981 roku widziały w telewizji migawkę, w której Urban ściska się z Michnikiem…

- I trzej tacy świadkowie się zgłosili. Całkiem nie znani mi ludzie. Są gotowi zeznać to przed każdym sądem, ludzkim czy Boskim. To jest dla mnie wielka ulga. Bo ja wiem, co wówczas widziałem, a jednak publicznie zarzucono mi w tej sprawie kłamstwo. Pierwszy raz w życiu...



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...