Ponad dwa tysiące miejsc pamięci w przeddzień 91. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego najpierw odnaleźli, potem oczyścili, by w końcu postawić symboliczne znicze kibice poznańskiego Lecha. Przewodnik Katolicki, 27 grudnia 2009
W środku napis „Wielkopolanie Powstańcom”. Po prawej jego stronie sylwetki dwóch żołnierzy w rogatywkach, a pod nim podpis: „Niezapomniane zwycięstwo 27.12.1918”, po lewej dwa herby; Lecha Poznań i Stowarzyszenia Wiara Lecha. Na takie banery od połowy grudnia mogą natknąć się mieszkańcy Poznania, Gniezna, Gostynia, Jarocina, Ostrowa, Piły, Śremu i Środy.
Mogliby się natknąć i leszczynianie, ale… – Władze miasta Leszna poinformowały nas, że porozwieszane w mieście ozdoby świąteczne nie pozwolą na wywieszenie banerów upamiętniających powstanie. To wyjątkowo dziwne tłumaczenie – mówi Marcin Kawka, członek Zarządu Stowarzyszenia Wiara Lecha, współorganizator akcji. Banery przypominające o zwycięskim zrywie Wielkopolan poustawiane w centralnych punktach miast, gdzie działają najsilniejsze fankluby Lecha, to tylko swego rodzaju witryna do całej akcji.
Upamiętnić, wyczyścić i postawić znicz
– Przede wszystkim stawiamy na to, by upamiętnić i wyczyścić miejsca, gdzie są jakieś pamiątki po powstańcach. W wielu wypadkach są to opuszczone tablice, zarośnięte groby. Trzeba te miejsca doprowadzić do porządku – tłumaczy Kawka. Tych miejsc grubo ponad setka kibiców popularnego Kolejorza rozpoczęła szukać już w październiku. Pojedynczy kibice, sekcje i fankluby na specjalnym wątku forum Wiary Lecha zgłaszali znane im miejsca pamięci, deklarując przy tym chęć odpowiedniego zadbania o nie.
– Do tej pory udało nam się odkryć ponad dwa tysiące miejsc pamięci w Wielkopolsce i na Kujawach, gdzie rozgrywało się powstanie – wyjaśnia. – Fanklub z Leszna na przykład, liczący sobie kilkanaście osób, na cmentarzu w swoim mieście znalazł ponad 200 grobów powstańców – dodaje. Wszystkie te miejsca zostały podzielone na 28 powiatów oraz Poznań. Każdy z grobów, pomników i każda tablica ma swojego „opiekuna”, który oprócz tego, że uporządkuje miejsce, zobowiązany jest, by postawić i zapalić symboliczny znicz. – Te jednolite znicze z herbem Lecha Poznań zakupiliśmy ze środków, które uzyskaliśmy ze sprzedaży kilkuset koszulek przygotowanych przez nas na okoliczność Powstania Wielkopolskiego. Każda z nich kosztuje 25 zł, a całkowity dochód przeznaczamy właśnie na naszą akcję – tłumaczy Kawka.
Powstańcza e-mapa ze środków własnych
Koszulki, znicze, banery to jednak nie wszystko. – Nabyliśmy kilka domen internetowych, gdzie będzie można prześledzić mapę powstania, na której każdy Wielkopolanin będzie mógł zobaczyć miejsca, gdzie toczyły się walki, gdzie są tablice upamiętniające i wreszcie, gdzie znajdują się groby powstańców. Posiadając taką wiedzę, będzie mógł też podjechać samochodem i poświęcić chwilę refleksji, zadumy, modlitwy przed tablicą, pomnikiem czy grobem upamiętniającym to co wydarzyło się ponad 90 lat temu – zdradza współorganizator akcji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.