W Środę Popielcową Kościół modli się słowami kolekty: Panie nasz, Boże, daj nam przez święty post zacząć okres pokuty, aby nasze wyrzeczenia wzmocniły nas do walki ze złym duchem. Posłaniec, luty 2008
Treść kolekty ze Środy Popielcowej definiuje istotę Wielkiego Postu: jako chrześcijanin, uczeń Jezusa Chrystusa powołany jesteś, by przez walkę ze złym duchem i z własnym grzechem przybliżyć się do Tego, który już pokonał szatana, przechodząc przez mękę i śmierć do chwały zmartwychwstania. Jako człowiek grzeszny zaproszony jesteś do zrzucenia kajdan grzechu, aby zakosztować wolności dziecka Bożego, która w całej pełni zostanie tobie dana w dniu wieczystej Paschy. Tradycyjnym orężem w tej walce są trzy elementy: post, modlitwa i jałmużna.
Myśląc o poście, powinieneś przede wszystkim przekroczyć perspektywę kulinarno-dietetyczną. Trzeba zresztą przyznać, że w czasach, gdy modelki występujące na wybiegach sławnych projektantów mody są gotowe odżywiać się codziennie wodą mineralną i listkiem sałaty, katolicki post ścisły, zezwalający na trzy posiłki, w tym jeden do sytości, wydaje się obżarstwem. Podobnie jest z odmawianiem sobie mięsa, słodyczy czy alkoholu. Wystarczy spojrzeć na wegetarianów czy ludzi, którzy dla zdrowia i urody wiele są gotowi ponieść wyrzeczeń. Istotą postu jest solidarność z Jezusem, który, rozpoczynając publiczną działalność, został wyprowadzony przez Ducha na pustynię: A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód.
Wtedy przystąpił kusiciel. Diabeł chciał zwieść Syna Bożego, nowego Adama, tak jak zwiódł Adama w raju. Stary Adam – jak to zauważył Aleksander Szmeman – zgrzeszył po raz pierwszy, łamiąc post. Bóg wszak rzekł do pierwszych rodziców: Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz. Ludzie dali się zwieść kłamstwu szatana, który zapewniał: Na pewno nie pomrzecie! i zrywając owoc, złamali nałożony na nich post. Podobną taktykę próbuje zastosować szatan wobec Jezusa. Kusi Go, by przerwał post, zamieniając kamienie w chleb, zmuszając aniołów do interwencji oraz biorąc w swoje ręce losy tego świata. Jednym słowem próbuje namówić Jezusa, by skorzystał z mocy, której się wyrzekł, stając się człowiekiem.
Zwycięstwo Jezusa, to oznajmienie szatanowi: Kłamiesz – droga, którą pokazujesz, wiedzie do śmierci. Podejmując post z Jezusem, doświadczając własnej ograniczoności, głodu i słabości ciała, powtarzamy za Jezusem: Nie samym chlebem żyje człowiek… Nie będę wystawiał na próbę Pana, Boga mego… Tylko Panu, Bogu memu będę oddawał pokłon, służył mu będę… Kapłan, posypując głowy popiołem, wypowiada słowa: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię, w dobrą nowinę, która mówi, że grzech i śmierć nie są ostateczną prawdą o człowieku, że nie jesteś bytem zmierzającym ku śmierci, ale powołany jesteś do królowania z Chrystusem na wieki. To Bóg jest dla ciebie źródłem życia. Wielki Post to nie czas egocentrycznego skupienia się na swojej grzeszności, ale przypomnienie, że Chrystus pokonał słabości, których tak boleśnie doświadczasz, że przeszedł przez śmierć, której tak bardzo się boisz.
Oczekiwanie Wielkiej Nocy jest wyznaniem wiary, że istnieje wolność od szatańskiego zniewolenia. Bolesny głód żołądka przypomina ci tylko o tym, że nosisz w sobie znacznie ważniejsze pragnienie: pragnienie Boga i nieśmiertelności.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.