Przygotowanie darów

Dzisiaj słowo „ofiarowanie” jest raczej zastępowane zwrotem „przygotowanie darów”. Nie powinno przy tym zabraknąć naszych własnych darów ofiarnych, które ze sobą przynosimy i kładziemy wraz z hostią kapłanowi na patenę. Czas serca, 101/2009



Przypomina mi się jedna z pielgrzymek do Fatimy. Kapłani ubierali się w zakrystii do sprawowania uroczystej Mszy św. Było to 13 lipca. Panował gorąc nie do opisania. Na placu zgromadziło się około 300 tys. wiernych. W zakrystii pewien znajomy ksiądz szepnął mi: „Ustaw się po lewej stronie w procesji, to w czasie Mszy św. będziemy przed kościołem w cieniu!”. I tak też było.

Nasłonecznione miejsce po prawej stronie zamieniało się coraz bardziej w rozpalony piec. Co chwilę ksiądz za księdzem, biskup za biskupem przechodzili na lewą stronę, chroniąc się w cieniu. Wtedy też byłem wyznaczony do udzielania Komunii św. Wszedłem z Najświętszym Sakramentem między pielgrzymów i rozdawałem im Komunię św. Niektórzy z nich cały dzień byli w drodze, idąc pieszo do sanktuarium. Kiedy zobaczyłem tych spoconych, bardzo zmęczonych ludzi, wstydziłem się. Przy tym przyszło mi na myśl: Ci wejdą dużo wcześniej do nieba niż my, duchowni.

Święty Augustyn powiedział kiedyś: „Panie, daj mi siłę, bym wszystko uczynił, czego ode mnie zażądasz, a wtedy żądaj ode mnie, czego chcesz”. Nie bójmy się dać tego, czego żąda od nas Bóg. On nie żąda niczego, czego nie moglibyśmy uczynić. Jeśli uważamy, że coś jest dla nas niemożliwe, wtedy On sam wleje potrzebną łaskę w nasze serca, byśmy mogli spełnić Jego wolę, a przecież może On tego od nas żądać.

Ofiarowanie – lub inaczej przygotowanie darów – dla mnie osobiście oznacza przyniesienie całego życia przed Pana i złożenie go na ołtarzu, co symbolicznie przedstawia podniesienie przez kapłana pateny z chlebem i kielicha z winem oraz modlitwa nad tymi darami ofiarnymi.

mieszanie wody z winem

Podczas przygotowania darów kapłan łączy wodę z winem i wypowiada słowa: „Przez to misterium wody i wina daj nam, Boże, udział w bóstwie Chrystusa, który przyjął nasze człowieczeństwo”. Przy każdym przygotowaniu darów ofiarnych będziemy sobie przypominać tajemnicę świąt Bożego Narodzenia, a mianowicie to, że Syn Boży przyjął naszą ludzką naturę. Myśl o połączeniu boskiej i ludzkiej natury oraz o uczestnictwie chrześcijan w naturze boskiej poprzez przyjęcie sakramentu chrztu św. wyraża właśnie gest mieszania wody z winem.

W historii chrześcijaństwa różnie wyjaśniano tę ceremonię, ale najistotniejsze znaczenie mieszania wody z winem jest takie, że przypomina to nam o naszej wspaniałej godności, dzięki której mamy udział w bóstwie Jezusa, On bowiem przyjął nasze człowieczeństwo. Monofizyci – wyznawcy herezji z V wieku – opuszczali gest dolewania wody do wina, ponieważ uważali, że Jezus nie przyjął ludzkiej natury, lub że Jego boska natura całkowicie wchłonęła tę ludzką.

Jezus w nas, a my w Jezusie – wspaniała tajemnica boskiej miłości!

tłum. z jęz. niem.: ks. Jacek Kubica SCJ



«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...