Czy zakonnik z San Giovanni Rotondo... preparował swoje stygmaty? Tygodnik Powszechny, 25 listopada 2007
***
Jedynie ignorancją można tłumaczyć wywołaną wokół tej sprawy sensację. Ignorancją tych, którzy nie wiedzą, że podstawą beatyfikacji jest stwierdzenie praktykowania przez kandydata na ołtarze chrześcijańskich cnót w stopniu heroicznym, nie zaś stygmaty (one raczej komplikują postępowanie procesowe). „Adwokat diabła", dziś określany jako „promotor sprawiedliwości", z urzędu wysuwa wszelkie możliwe zastrzeżenia, które następnie są wnikliwie badane. Decyzje papieża o wyniesieniu na ołtarze są przygotowywane z niezwykłą starannością. Pracuje nad nimi zawsze kilka komisji (teologów, historyków, kardynałów i biskupów).
Przekonanie o autentyczności stygmatów kosztowało o. Pio wiele cierpień i upokorzeń. Zakonnik był pilnie śledzony, wręcz podglądany i podsłuchiwany, skazywany na długie okresy milczenia i izolacji. Wobec udokumentowanych i sprawdzonych świadectw chrześcijańskich cnót: silnej wiary, nadziei, miłości, roztropności, sprawiedliwości, męstwa, życia modlitwy, pokory, wierności ślubom zakonnym, zarzut potwornego, cynicznego oszustwa brzmi absurdalnie.
Być może jego absurdalności nie są w stanie zauważyć nie tylko ludzie, którzy nie mają pojęcia o procesach kanonizacyjnych, ale także ci, którym nie przychodzi do głowy, że Kościół i Stolica Apostolska to nie zgraja zimnych oszustów i że to, co dla ludzi niemożliwe, możliwe jest dla Pana Boga. Że Bóg może powoływać świętych i działać przez świętych.
***
Ta medialna sensacja przyniosła także dobre owoce. Na forach internetowych rozpętała się fascynująca debata, w której uczestniczyli wierzący, sceptycy i niewierzący, ignoranci w materii kanonizacji i ludzie bardzo kompetentni. Dyskutowano o stygmatach, ale także o wierze i o mającym niekiedy znamiona magii kulcie takich postaci jak o. Pio. Zawierające setki wypowiedzi forum na stronach „Il Giornale" jest znakomitym dokumentem wielkiej, żarliwej rozmowy o sprawach najważniejszych. Czyli: jeszcze jeden cud świętego ojca Pio.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.