Cuda mają obudzić człowieka

Uwielbienie uczy bezinteresowności. Otrzymujemy charyzmaty i chcemy się nimi bezinteresownie dzielić. Tygodnik Powszechny, 3 sierpnia 2008



Skąd się bierze w katoliku potrzeba oglądania cudów?

Z braku miejsc do przebywania z Bogiem. Marzy mi się, żeby kościoły były otwarte cały dzień, w nich Najświętszy Sakrament, księża w konfesjonałach. Potrzebujemy miejsc cichej modlitwy: w kościele, nie w przedsionku. Kościół musi ludziom dać Jezusa. Inaczej pozostają głodni.

Czy atmosfera cudowności może przyciągnąć osoby niezrównoważone?

Pewnie, to dla nich woda na młyn. Nie wyrzuca się ich: mogą przychodzić, modlić się. Ale dbamy, żeby nie dominowały na spotkaniach.

Czy uzdrowienia i wskrzeszenia naprawdę się zdarzają?

Byłem świadkiem, jak podczas modlitwy o uzdrowienie niewidomy odzyskał wzrok, a niepełnosprawny wstał z wózka. Takie przypadki zawsze bada komisja teologiczna i lekarze. Kiedyś w mojej wspólnocie była Msza z modlitwą o uzdrowienie osoby przygotowywanej do poważnej operacji serca. Ksiądz udzielił sakramentu chorych. Ta osoba za jakiś czas przyjechała z wynikiem badań stwierdzającym, że nie ma żadnych przesłanek do operacji i nie da się naukowo wytłumaczyć ich zniknięcia. To takie uderzenie młotkiem w głowę, żeby nam przypomnieć, że Jezus naprawdę działa i może uczynić rzeczy, które nam się w głowie nie mieszczą.

A co ze wskrzeszeniem – czy też potwierdza się je komisyjnie?

W Polsce nie znam takiego przypadku.

Człowiek wskrzeszony musi powtórnie umrzeć. Co to za łaska?

Ale przy takim cudzie objawia się chwała Boża.

Członków Odnowy zachęca się, żeby czytali Pismo Święte i szukali w nim odpowiedzi na swoje pytania. Rozmawiałem z dziewczyną, która zastanawiając się nad tym, jakie mieszkanie wynająć, trafiła na werset „Pokój wam zostawiam, pokój mój wam daję”. I wynajęła dwupokojowe.

Boję się takiej formy rozeznawania. Można tak postąpić, ale po dłuższym przygotowaniu modlitewnym i uporządkowaniu duchowym. Członków Ruchu zachęca się do systematycznego czytania Pisma św., z użyciem komentarzy, medytacją, ale nie do pojmowania go po sekciarsku, wyciągania z kontekstu. Inaczej w Słowie usłyszymy to, co chcemy, a nie to, co Bóg chce naprawdę przekazać.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...