Partnerstwo zamiast oczekiwań

Odbudowa dialogu z Niemcami wymaga zbiorowego wysiłku. Ważny jest nie tylko charakter oficjalnych kontaktów. Liczą się język i klimat spotkania. Polska toczy rozmowy z przedstawicielami państw, sąsiaduje jednak ze społecznościami. Znak, 05/2007






Sporą rolę odegrały czynniki subiektywne. Ujawnione różnice interesów zostały odczytane jako zagrożenie dla Polski. Arogancja przewodniczącej Związku Wypędzonych i niektórych jego funkcjonariuszy wywołała stare demony. Do głosu doszły uprzedzenia i myślenie w kategoriach geopolitycznych. Niepewność w nowych warunkach zintegrowanej Europy kazała szukać przyczyny niezadowolenia z pozycji Polski w mocarstwowych ambicjach Niemiec. Do łask wróciła stara teza o kolektywnej odpowiedzialności Niemców za zbrodnie II wojny światowej i doszukiwanie się w niemiecko–rosyjskich kontaktach odwiecznie antypolskiego przymierza. Publiczne widzenie Niemców zdominowała wielce emocjonalna ocena utrudniająca rzeczowe i efektywne rozwiązywanie kwestii spornych. Dojście we wrześniu 2005 roku do władzy ugrupowań, które od początku transformacji sceptycznie ustosunkowały się do procesu normalizacji stosunków z Niemcami, przyniosło zmianę priorytetów w polityce zagranicznej, w szczególności wobec Niemiec.

Nową politykę wobec zachodniego sąsiada wyróżnia kilka elementów, z których na uwagę zasługują między innymi:

  • przerwanie ciągłości,
  • fałszywa diagnoza kondycji, świadomości historycznej i aspiracji politycznych Niemiec,
  • brak pozytywnego programu działania,
  • nowa polityka historyczna na zewnątrz.


Członkostwo Polski w NATO i Unii Europejskiej stworzyło uwarunkowania zmuszające do przemyślenia na nowo stanowiska wobec niemieckiego partnera. Europeizacja stosunków z krajami UE daje bowiem nowe atuty i szanse, niesie jednak ze sobą również nowe wyzwania i zobowiązania. Takiej refleksji politycznej i intelektualnej zabrakło w Polsce w chwili przełomu u progu XXI wieku. Włączenie Polski w struktury europejskie i euroatlantyckie uczyniło nasz kraj bezpiecznym i stabilnym jak nigdy dotąd. Wbrew tej oczywistej prawdzie nowe władze, które po wyborach 25 września 2005 roku przejęły ster rządów, za priorytetowe zadanie uznały obronę narodowych interesów. Mimo iż nie sprecyzowano in extenso, przed kim i przed czym należy ich bronić, z wielu wypowiedzi czołowych polityków można wywnioskować, iż zagrożeniem dla suwerenności kraju są Niemcy i ich polityka europejska.

Rząd Polski zrezygnował więc z priorytetu strategicznego partnerstwa z zachodnim sąsiadem. Mimo iż pogłębiająca się współzależność czynników wewnętrznych i zewnętrznych państwa sprawia, że ciągle poszerza się obszar problemów, których rozwiązanie wymaga ścisłej współpracy aktorów narodowych i międzynarodowych, po 2004 roku gotowość do kooperacji na płaszczyźnie politycznej w kraju i na zewnątrz wyraźnie osłabła. Pojawił się nowy ton w wypowiedziach na temat Niemiec; ton pełen niejednoznaczności, niekiedy zaś sprzeczności. Tymczasem w dobie społeczeństwa informatycznego wzrosła rola dyplomacji społecznej. Obywatele krajów demokratycznych, lepiej wykształceni i obyci ze światem, oczekują od wybranych przez siebie reprezentantów rzetelnej i kompetentnej informacji o relacjach Polski z otoczeniem zewnętrznym. Nie wystarczą już same hasła i slogany: „dobra ogółu”, „interesu narodowego”. Obywatel chce wiedzieć, jaka jest wykładnia tego dobra. Co się kryje za wspólnym interesem? Komu i czemu on służy? Czy interes rządzących partii pokrywa się z interesem różnych grup społecznych i zawodowych? Polityka zagraniczna zaczyna się we własnym domu. Stan państwa, jego sprawność instytucjonalna, spójność, kompetencja, wiarygodność i demokratyczna legitymizacja mają decydujące znaczenie dla strategii państwa na zewnątrz. Toteż trudności młodej polskiej demokracji, pozbawionej ciągłości myśli politycznej, wpisane są niejako naturalnie w proces wypracowania głównych kierunków polityki wobec Niemiec.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...