Selektywna moralność sprowadza się do arbitralnego wykreślenia pewnych czynów z listy grzechów, determinizm neguje możliwość powstrzymania się od złych czynów, zaś relatywizm etyczny unieważnia kategorie moralne. Zeszyty Karmelitańskie, 2/2007
Wybiórcze traktowanie zasad moralnych jest bardziej zanegowaniem grzeszności określonych czynów niż samego pojęcia grzechu. Łączy się z niezrozumieniem kryteriów wartościowania moralnego, przy czym kryteria obiektywne są często zastępowane subiektywnym odczuciem. Charakterystyczne dla naszych czasów indywidualizm i egocentryzm sprawiają, że za dobre uchodzi to, co jednostka odczuwa jako dobre dla niej samej, podczas gdy prawo moralne ma także – a może nawet przede wszystkim – za zadanie chronić gatunek ludzki. Dzisiejsze społeczeństwo stawia jednak w centrum jednostkę, nic więc dziwnego, że wielu ludziom trudno zrozumieć zakazy moralne, które nie tyle stoją na straży interesów jednostki, co chronią interesy gatunku – przykładem może być chociażby powszechne niezrozumienie zakazów z dziedziny etyki seksualnej.
Prawo moralne harmonijnie godzi dobro człowieka z dobrem ludzkości, we współczesnym świecie proporcja między dobrem jednostki a dobrem gatunku została jednak zaburzona, co skutkuje dezorientacją moralną wielu ludzi. Dzisiejszy człowiek ma często kłopot z udzieleniem odpowiedzi na pytanie o kryteria ocen moralnych. Zło powszechnie utożsamiane jest z krzywdą wyrządzoną jednostce lub też z agresją, mimo że ta ostatnia, podobnie jak wszystkie inne popędy, nie jest ze swej natury ani dobra, ani zła, może być co najwyżej dobrze lub źle użyta: „popędy spełniają też funkcje korzystne, nie chodzi więc o to, żeby je wyłączyć, ale by zintegrować w sposób uporządkowany”. Tego zintegrowania brakuje jednak tam, gdzie próbuje się wprowadzać porządek oparty na fałszywych założeniach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.