Mówi się, że ojcostwo w naszym kraju przeżywa kryzys. Tymczasem grupa kilkunastu rzeszowskich mężczyzn, wbrew obiegowym opiniom, postanowiła zatroszczyć się o swoje ojcostwo, zakładając Klub Ojca. Magazyn Familia, 6/2009
Minęła godzina 20.00. Wchodzimy do salki domu parafialnego przy kościele św. Jacka ojców dominikanów w Rzeszowie. To właśnie tutaj, w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca, odbywają się spotkania Klubu Ojca. Klub ten zyskuje w mieście coraz większą popularność, zwłaszcza od momentu, gdy zainteresowały się nim media regionalne i ogólnopolskie.
„Na jednym z ostatnich spotkań, na temat «Świat nastolatka. Czego rodzice nie wiedzą o swoich dzieciach?», było obecnych ponad 30 osób – mówi Sławomir Baran, jeden ze współzałożycieli Klubu, tata 7-letniego Tymoteusza. – Ludzie najbardziej się dziwią, że o takiej godzinie faceci nie spotykają się po to, żeby napić się piwa, tylko żeby porozmawiać o swoim ojcostwie” – dodaje.
Tato, skąd się wziąłem?
Tym razem temat spotkania brzmi „Tato, skąd się wziąłem?”. Dotyczy tego, jak odpowiadać na trudne pytania dzieci związane z płciowością. Spotkanie prowadzi Andrzej Trojanowski, tata 3,5-letniego Dominika oraz 2-letniej Emilki. Najpierw porusza kwestię, czy czekać, aż dziecko zada na ten temat pytanie, czy raczej uprzedzać pytania dzieci. Ojcowie z kilkunastoletnim stażem, Dariusz Miziołek i Grzegorz Biel, są zgodni, że do pewnego okresu należy czekać, natomiast na późniejszym etapie zależy to już od dziecka.
„Jeden z moich synów przychodzi i pyta o wszystko, drugi nie pyta o nic” – wyjaśnia Grzegorz Biel, tata 12-letniego Szymona i 9-letniego Macieja. W przypadku nastolatków nie ma co czekać na tego typu pytania, bo oni nie przyjdą już do rodziców. Jeśli rodzice sami nie wykażą inicjatywy, dzieci dowiedzą się tego z innych źródeł, prawdopodobnie w sposób nieodpowiedni.
Andrzej Trojanowski podsumowuje i zadaje kolejne pytanie: „Gdzie szukać wskazówek, by lepiej przekazywać dzieciom informacje na temat tej sfery życia?”. Pomocne mogą być odpowiednie książki, zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców. „Trzeba tylko dobrze się orientować, bo czasem można trafić na książkę bardzo szkodliwą” – mówi Dariusz Miziołek, tata 21-letniego Marcina, 18-letniej Magdy oraz 15-letniego Grzegorza.
I wyjmuje z reklamówki stos książek, dotyczących omawianej tematyki. Niektóre z nich są godne polecenia, co do innych, nie byłoby dobrze, gdyby trafiły w ręce dzieci. Wsparcia można też szukać u rodziców z dłuższym stażem czy podczas rozmów w Klubie Ojca. Kończąc dyskusję, Andrzej Trojanowski przytacza zdanie o. Józefa Augustyna: „Z młodymi ludźmi trzeba spokojnie, ale jasno rozmawiać”.
Rozmowy o ojcostwie
Pomysł na założenie Klubu zrodził się na warsztatach „7 sekretów efektywnego ojcostwa”, organizowanych przez inicjatywę Tato.net, które po raz pierwszy odbyły się w Rzeszowie w 2006 roku. Inicjatywa comiesięcznych spotkań wyszła od samych ojców, którzy wzięli w nich udział. „Postanowiliśmy raz w miesiącu spotykać się i rozmawiać na temat ojcostwa – mówi Sławomir Baran. – Klub działa przeszło dwa lata i ciągle dołączają do niego nowe osoby, więc pomysł był chyba dobry” – dodaje.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.