Działalność misjonarska świętych Cyryla i Metodego była pierwszą skuteczną ewangelizacją Słowian. Bracia pozostawili po sobie wiele tłumaczeń tekstów biblijnych i liturgicznych także dyskusje teologiczne z muzułmanami i wyznawcami judaizmu oraz wystąpienie przeciw obrazoburcom w Konstantynopolu. List, 7-8/2009
„Człowiecze, powiedz nam, jak mogłeś teraz stworzyć dla Słowian pismo i uczysz go, czego nikt pierwej nie wynalazł, ani Apostołowie, ani papież rzymski, ani Grzegorz Teolog, ani Hieronim, ani Augustyn. My zaś wiemy tylko o trzech językach, którymi przystoi w piśmie Boga chwalić: hebrajskim, greckim i łacińskim"
Takie oskarżenia, według „Żywota Świętego Konstantyna-Cyryla", usłyszał w Wenecji Apostoł Słowian. Tamtejszemu duchowieństwu, podobnie jak niemieckiemu, nie podobało się, że Słowianie mogą modlić się i czytać Pismo Święte w ich własnym języku.
bracia z Sołunia
Konstantyn, znany nam raczej pod imieniem zakonnym: Cyryl, był młodszym bratem Michała (Metodego). Obaj urodzili się na początku IX w. w leżących nad Morzem Egejskim Salonikach, w północnej Grecji. W języku staro-cerkiewno-słowiańskim nazwa miasta brzmi Sołuń, dlatego Cyryl i Metody nazywani są często „braćmi sołuńskimi". Jak głosi legenda ich matka była Słowianką, obaj więc dobrze znali mowę tego licznego, choć dość młodego w Europie ludu (najstarsze, rzetelne pisemne źródła historyczne mówiące o Słowianach pochodzą bowiem dopiero z VI w.). Ojciec braci, Leon, był oficerem.
Konstantyn i Michał początkowo kształcili się w rodzinnym mieście, ale potem udali się do akademii cesarskiej w Konstantynopolu. Tam pobierali nauki, m.in. pod kierunkiem Focjusza, późniejszego patriarchy, wielkiego intelektualisty tamtych czasów, który w Kościele prawosławnym czczony jest jako święty. Cyryl studiował przede wszystkim filozofię, klasyków starożytnych i Ojców Kościoła, ale także matematykę, astronomię i muzykę. Prawdopodobnie w 847 r. przyjął święcenia kapłańskie i został bibliotekarzem przy kościele Mądrości Bożej (Hagia Sophia). Pełnił też funkcję doradcy i sekretarza patriarchy Ignacego.
W 850 r. został wykładowcą filozofii w szkole cesarskiej (stąd jego przydomek - Konstantyn Filozof). Michał natomiast otrzymał wykształcenie prawnicze i pracował początkowo w administracji cesarskiej. Pełnił zaszczytną funkcję zarządcy wojskowego jednej z prowincji zamieszkałej przez ludność słowiańską. Jednak ok. 840 r., jak czytamy w jego „Żywocie": „pozbył się księstwa, a udawszy się na Olimp, gdzie żyją święci ojcowie, postrzygł się i przywdział czarne mnisze szaty. I żył w posłuszeństwie i pokorze, pełniąc gorliwie całą regułę mniszą, a do ksiąg się przykładając". W klasztorze otrzymał imię Metody.
Funkcja wykładowcy filozofii, jaką pełnił Konstantyn nie była dla niego, jak by się mogło wydawać, „ciepłą posadką". Zwierzchnicy, doceniając jego wiedzę i zdolności retorskie, często powierzali mu trudne misje. Autor „Żywota..." pisze, że Konstantyn polemizował z teologami, którzy byli przeciwnikami kultu obrazów, prowadził dialog z muzułmanami w Bagdadzie (ok. 851 r.), gdzie wyjaśniał im doktrynę o Trójcy Świętej, a wraz ze swym bratem udał się na Krym z poselstwem do Chazarów (860 r.). Ta ostatnia misja okazała się dla obu braci niezwykle ważna.
koczownicy i relikwie
Chazarowie byli koczowniczym ludem pochodzenia tureckiego. Przywędrowali ze stepów Azji w VI w. i osiedlili się między Krymem, północnym Kaukazem a Morzem Kaspijskim. Na tle ówczesnych narodów wyróżniała ich tolerancja religijna. Toteż Chazarowie wyznawali wiele religii: szamanizm, judaizm, chrześcijaństwo i islam. Jak podaje autor „Żywota Konstantyna", pewnego dnia chazarskie poselstwo, podczas wizyty na dworze bizantyjskiego cesarza Michała III, zwróciło się do niego z prośbą: „o przysłanie męża uczonego spośród was, abyśmy przyjęli wiarę waszą, jeśli Żydów i Saracenów w rozprawie pokona".
Michał nie zastanawiając się długo wezwał do siebie Konstantyna, który przebywał w tym czasie razem z bratem w klasztorze na Olimpie, i właśnie jemu powierzył tę misje. Po krótkich przygotowaniach Konstantyn i Metody wyruszyli. W drodze do kagana, czyli władcy Chazarów, zatrzymali się w mieście Cherson na Krymie. Tam Konstantyn nauczył się hebrajskiego, aby móc lepiej polemizować z wyznawcami judaizmu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.