W służbie wiary i Kościoła

Dzisiaj ja, Jan Paweł II, staję wielkiej genealogii mojej jagiellońskiej Alma Mater – i jak przystało wobec matki – całuję ręce, aby dać świadectwo, jak wielki dług zaciągnąłem. Idziemy, 22 czerwca 2008



Cystersi i dominikanie


Interesujące są wzajemne relacje między uczelnią a działającymi w Krakowie zakonami, zwłaszcza cystersami i dominikanami. Władysław Jagiełło wyjednał u papieża Bonifacego IX tzw. dekret rzymski, na mocy którego wszyscy chcący studiować cystersi z klasztorów polskich mieli pod groźbą ekskomuniki czynić to w Krakowie. Król natomiast ze swej strony obiecał, że założy tu specjalne kolegium dla studiującej młodzieży cysterskiej. Z kolei długoletni (1403–1426) opat klasztoru w Mogile koło Krakowa Jan Stechir jako opat generalny cystersów wydał zarządzenie, aby wszyscy scholarzy cysterscy z prowincji polskiej, ostrzyhomskiej, praskiej, magdeburskiej, ryskiej i diecezji kamieńskiej mogli pobierać nauki teologiczne wyłącznie w Akademii Krakowskiej.

Jeszcze bliższe więzy łączyły Uniwersytet Krakowski z dominikanami jako zakonem, który do posiadania wiedzy oraz kształcenia zakonników przywiązywał dużą wagę. W szczególności za rektoratu Benedykta Hesse, gdy prowincjałem zakonu w Polsce był Jakub Godziemba z Bydgoszczy, został zawarty podobny jak w Paryżu i Kolonii układ między Uniwersytetem a dominikanami krakowskimi. W myśl jego postanowień dominikanie studiujący i zdobywający stopnie naukowe w Akademii Krakowskiej mieli mieć zapewnione wszystkie prawa i wpływy na uczelni, natomiast członkowie społeczności uniwersyteckiej mieli uczestniczyć we wszelkich łaskach i błogosławieństwach Bożych, które by przez dominikanów na ludzkość spłynęły. Do studiów w Akademii dopuszczono więc cały zakon dominikanów, przy czym owa inkorporacja powodowała, że członkowie konwentu dominikańskiego nie byli zobowiązani do immatrykulacji przy podejmowaniu studiów. Unia pomiędzy Akademią a dominikanami umożliwiała także profesorom studium zakonnego inkorporowanie się do wydziałów Akademii łącznie z teologicznym i obejmowanie tam katedr. Z drugiej strony jednak pomiędzy dominikanami a profesorami Akademii dochodziło niekiedy do kontrowersji i sporów na tle doktrynalnym. Tak więc wspomniany Jakub Godziemba stał się celem ataków mistrza Akademii Sędziwoja z Czechła, który domagał się usunięcia z kościoła dominikanów znajdującej się tam od dwustu lat rzeźby Matki Boskiej leżącej na łożu po urodzeniu Pana Jezusa. Jaki był wynik dysputy i całego sporu nie wiadomo, ostateczne zwycięstwo odniósł jednak Sędziwój, gdyż Jakubowi generał zakonu kazał usunąć ową rzeźbę z kościoła.

Bliskie stosunki łączyły też Uniwersytet Krakowski z innymi zakonami, jak np. z benedyktynami tynieckimi, którym zawdzięczał on przyłączenie do uczelni przez papieża Kaliksta III kościoła św. Mikołaja poza murami Krakowa wraz z dochodami i prawem prezenty na stanowisko proboszcza, które wygasło dopiero w 1945 r.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...