Śmierć, czyściec, piekło, niebo

Dusza w czyśćcu widzi i rozumie swoją niedojrzałość, której musi się pozbyć w procesie oczyszczenia. Cywilizacja, 31/2009



Piekło to ustawiczna ciemność oraz nieustanne widzenie cudzego i własnego zła. Świetlistość właściwa jest jedynie Bogu i tym, którzy uczestniczą w Jego naturze. Świetlistość wiąże się nierozerwalnie z chwałą. Upadły anioł utracił swoją chwałę i światłość, które cechowały go na początku stworzenia. Stał się duchem ciemności. Gdy mówimy: „duch ciemności”, to nie mamy na myśli przebywania szatana w miejscach ciemnych, bez światła, ale że on sam w sobie jest nieprzeniknioną ciemnością. Duchowa ciemność, którą szatan i potępieni ludzie noszą w sobie i w której się poruszają, stanowi środowisko ich tragicznego bytowania.

W tej ciemności wszyscy doskonale się widzą. Widzą też zło, którego się dopuścili. Ono samo i jego konsekwencje są zawsze przed oczami potępionych. Jeżeli do wiecznego królestwa Ojca zbawieni wnoszą swoje niepowtarzalne piękno, którym ubogacają niebo i innych jego mieszkańców, to podobna sytuacja ma miejsce w królestwie upadłego anioła, tyle że tam potępieni wnoszą tragedię odrzucenia Boga, niewyobrażalną dla nas brzydotę, własną ciemność. Wszystko to staje się wspólnym dziedzictwem mieszkańców piekła.

Piekło to ustawiczna obecność szatana. Jezus mówi, że szatan jest ojcem śmierci i kłamstwa. Jest niewyobrażalną ciemnością, brzydotą, zimnem, złością i przewrotnym umiłowaniem zła. Taki jest na wieczność. W takiej postaci będzie wiecznym towarzyszem potępionych. Szatan nienawidzi wszystkiego. Nienawidzi Boga, nienawidzi siebie, nienawidzi innych potępionych aniołów, nienawidzi ludzi, których doprowadził do potępienia.

Piekło to straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa. Przed tajemnicą tych słów wyrywających się z serc ludzi potępionych i upadłych aniołów musimy zamilknąć. Ani bezdenna rozpacz, ani wieczna nienawiść nie są dla nas do pojęcia.

Obok wyliczonych przez św. Faustynę cierpień piekła, które są wspólne dla wszystkich mieszkańców królestwa upadłego anioła, potępiony człowiek będzie doświadczał cierpienia zmysłów. Jest ono konsekwencją jego osobistych grzechów. […]

Niebo – tajemnica niekończącego się wzrastania
„Zasiewa się zniszczalne – powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne – powstaje chwalebne;
sieje się słabe – powstaje mocne; zasiewa się ciało zmysłowe – powstaje ciało duchowe” (1 Kor 15, 42-44).

Jednym ze zniekształceń prawdy o niebie jest ukazywanie go jako miejsca błogostanu, nicnierobienia, co może kojarzyć się ze specyficzną wręcz nudą wynikającą z przesiadywania na chmurach i śpiewania bez końca uwielbień Boga. Tak ukazują je niektóre reklamy telewizyjne. To jedno z najbardziej prymitywnych wyobrażeń nieba, które uwłacza Bogu, „Ojcu świateł” – jak nazywa Go św. Jakub Apostoł. Uwłacza także samemu człowiekowi, jego powołaniu do prawdziwego szczęścia. Wieczność nie ma nic wspólnego z bezruchem i błogostanem, w którym ludzie zastygają już na zawsze jak rodzynki w cieście.

Jezus opowiedział kiedyś następującą przypowieść. „Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się w kraj daleki, aby uzyskać dla siebie godność królewską i wrócić. Przywołał więc dziesięciu sług swoich i dał im dziesięć min i rzekł do nich: «Zarabiajcie nimi, aż wrócę». Ale jego współobywatele nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem: «Nie chcemy, aby ten królował nad nami». Gdy po otrzymaniu godności królewskiej wrócił, kazał przywołać do siebie te sługi, którym dał pieniądze, aby się dowiedzieć, co każdy zyskał. Stawił się więc pierwszy i rzekł: «Panie, twoja mina przysporzyła dziesięć min». Odpowiedział mu: «Dobrze, sługo dobry; ponieważ w drobnej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami». Także drugi przyszedł i rzekł: «Panie, twoja mina przysporzyła pięć min». Temu też powiedział: «I ty miej władzę nad pięciu miastami»” (Łk 19, 12-19).

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...