„Bóg spogląda z nieba na synów ludzkich, badając, czy jest wśród nich rozumny, który by szukał Boga” (Ps 53, 3)
Zaraz po ukazaniu się wywiadu rzeki Petera Seewalda z Benedyktem XVI „Światłość świata” (Kraków 2011) zrobiło się bardzo głośno, głównie za sprawą mediów świeckich, skoncentrowanych na wyrwanym z kontekstu zdaniu Papieża dotyczącym prezerwatywy. Media katolickie również dużo pisały o tym pierwszym w historii obszernym wywiadzie z Ojcem Świętym. Wpierw tłumaczyły, że Benedykt nic sensacyjnego o prezerwatywie nie powiedział, a następnie ukazywały najważniejsze tematy książki: kryzys Kościoła, sprawa nadużyć seksualnych wśród księży czy przypadek Williamsona.
Pytania o Boga
Wśród tych licznych komentarzy mediów świeckich i katolickich, z małymi wyjątkami, niewiele było zainteresowania tym, co dla Benedykta XVI jest absolutnie najważniejsze. O tym mówi już zdanie z Psalmu 53, otwierające cały wywiad: „Bóg spogląda z nieba na synów ludzkich, badając, czy jest wśród nich rozumny, który by szukał Boga” (Ps 53, 3).
Benedykt XVI jest zainteresowany człowiekiem, który szuka Boga. W odpowiedziach na zadane pytania możemy znaleźć takie zdania: „Z nawróceniem związana jest konieczność, aby Bóg znowu znalazł się na pierwszym miejscu” (s. 74); „(...) naszym wielkim zadaniem jest ukazanie na nowo pierwszeństwa Boga (...), dlatego, jak myślę, musimy dzisiaj zaakcentować pierwszeństwo pytania o Boga” (s. 76).
Gdzie jednak szukać Boga, jak przywrócić należne Bogu centralne miejsce w życiu świata? Jak ma się dokonać prawdziwa odnowa Kościoła? Czy faktycznie Ojciec Święty uważa, że „los wiary i Kościoła rozstrzyga się nie gdzie indziej, tylko «w kontekście liturgii»”? – pytał Peter Seewald, przytaczając w pytaniu słowa samego Benedykta XVI. Papież odpowiedział: „Kościół staje się dla ludzi widzialny w wielu rzeczach: w świadczonych dziełach miłosierdzia, w projektach misyjnych. Jednak miejscem, w którym jest on najbardziej przeżywany jako Kościół, pozostaje liturgia. I tak to ma właśnie być. Sensem Kościoła jest w końcu przyprowadzenie nas do Boga i wprowadzenie Boga w ten świat. (...) Chodzi o to, aby Słowo Boże i rzeczywistość sakramentów znajdowały się w centrum” (s. 163-164).
Papież odpowiada
Prymat Boga w świecie i życiu Kościoła jest możliwy o tyle, o ile zostanie przywrócony prymat liturgii. Tak można podsumować cały pontyfikat Benedykta XVI. Wydaje się, że w tym duchu trzeba również rozumieć wszystkie decyzje Benedykta XVI związane z liturgią. Szersze otworzenie możliwości sprawowania liturgii według Mszału
Jana XXIII i nazwanie jej nadzwyczajną formą rytu rzymskiego, umieszczanie krzyża ołtarzowego na środku ołtarza, udzielanie w czasie Mszy papieskich Komunii św. tylko na klęcząco i do ust – wszystkie te czyny mają powiedzieć: Bóg ma być w centrum!
Benedykt XVI upatruje sensu liturgii w nieustannym kierowaniu swojego spojrzenia na Boga. Jeżeli dla nas Bóg zawsze będzie punktem odniesienia, wtedy liturgia niejako automatycznie stanie się najważniejszym zadaniem Kościoła i życia człowieka. Dlaczego? Ponieważ w niej Bóg faktycznie jest na pierwszym miejscu. Ponieważ jest ona przede wszystkim dziełem Boga, w które włączony jest człowiek. Ponieważ w niej spotykamy przychodzącego i objawiającego się w słowie i Eucharystii Boga. W niej człowiek staje się prawdziwie sobą, ponieważ jest w relacji do Boga, bez którego nie może autentycznie istnieć. Człowiek rozumie siebie dopiero w relacji do „Ty” Boga.
Prymat Boga
Konsekwencją przywrócenia prymatu liturgii będzie prymat Boga, a w ten sposób dokona się przemiana świata. O tym jest przekonany Benedykt XVI. „Jeśli jest prawdą – jak wierzymy – że w Eucharystii Chrystus jest realnie obecny, jest to po prostu absolutnie centralne wydarzenie. Nie tylko wydarzenie jednego konkretnego dnia, ale całej historii świata. To decydująca siła, która może być źródłem przemian. (...) W ten sposób dokonuje się przemiana człowieka, która jest najważniejszym warunkiem każdej rzeczywiście pozytywnej przemiany świata” (s. 165) – mówi Ojciec Święty.
Najważniejszym przesłaniem całego wywiadu Petera Seewalda z Benedyktem XVI jest wręcz głośne wołanie Ojca Świętego o przywrócenie Bogu właściwego Mu miejsca, jakim jest miejsce absolutnie centralne, a tym samym uczynienie z liturgii nie tyle jednego z ważnych, ale najważniejszego zadania życia Kościoła i człowieka – liturgia musi być nie tylko „źródłem”, ale „źródłem i szczytem”!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.