Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Dlaczego tam, gdzie był, pojawiały się tłumy? Dlaczego po jego mszach, rekolekcjach, wykładach ustawiały się kolejki ludzi, którzy chcieli z nim porozmawiać o życiu, o Bogu, o Kościele, o nieszczęśliwej miłości, o swojej trudnej młodości?
Nie jest łatwo być prorokiem we własnym kraju, pokazywać swojemu ludowi jego słabości, wytykać marnowanie szans, wybijać z fałszywego poczucia bezpieczeństwa.
Radość – podobnie jak zdrowie, szczęście czy dobro – jest doznaniem na tyle przeźroczystym, że można je poznać jedynie negatywnie – poprzez utratę i dążenie do odzyskania. Radość jest jak przeźroczysta szyba, przez którą postrzegamy świat. Zauważamy ją, gdy jest brudna albo gdy pęknie. Tischner zatem nie pisał o radości, ale nią żył.
Często dzieci mają w głowach obraz Boga-policjanta. Bóg ma być sprawiedliwy, ale nie w ten sposób, jakby tylko czyhał, aby nam przywalić!