Pan Bóg nie jest bezdusznym reżyserem, który beznamiętnie pociąga za sznurki i steruje teatrem, a dla zabicia nudy i ożywienia akcji, raz po raz wywołuje trzęsienie ziemi, katastrofę, wojnę czy epidemię
Pośród całej tej katastrofy, jaką był finał mundialu, należy się cieszyć, że zwyciężył ten, który więcej wniósł do niego piłkarsko. Ironia polega na tym, że Hiszpanie grali bardziej po „holendersku” niż Holendrzy.
Ta wspólnota i solidarność miały trwać. Wkrótce jednak pękły. Podziały, podejrzenia i oskarżenia pojawiły się szybciej niż można było przypuszczać – jeszcze przed pogrzebami ofiar katastrofy. A rozkręcająca się kampania prezydencka pogłębia niepokoje.
Nad Putinem krąży widmo prawdy. Katastrofy, która grozi władzy, jeśli na nieboskłonie zakłamanej rzeczywistości, w której przebywa, dosięgnie ją rzeczywistość prawdziwa. Jeśli w Rosję Pozorów wedrze się Rosja Faktów. Znak, luty 2008
Byłem także moralnie zgorszony, gdy Bronisław Komorowski ośmielił się w czasie Mszy św. żałobnej w kościele Mariackim mówić o płynącej z katastrofy korzyści, jaką miałoby być polepszenie stosunków polsko-rosyjskich.
W katastrofie pod Smoleńskiem zginął aktor Janusz Zakrzeński. Niedługo miał obchodzić 50-lecie pracy artystycznej. Od wielu lat w Święto Niepodległości był „dyżurnym” marszałkiem Piłsudskim, więc jubileusz miał świętować w Belwederze...
Źle wyszkolona, niewłaściwie naprowadzana przez rosyjskich kontrolerów załoga, a lotnisko fatalnie wyposażone – takie są najważniejsze wnioski komisji Jerzego Millera, szefa MSW. Czy dowiedzieliśmy się czegoś więcej o katastrofie smoleńskiej? Jeśli tak, to niewiele więcej
Proszę zwrócić uwagę, że gdy nie chciałem wykorzystywać osobistej tragedii w kampanii wyborczej, to nazwano to hipokryzją. Gdy tylko zacząłem zgłaszać zastrzeżenia do postępowania rządu w kwestii wyjaśniania przyczyn katastrofy, uznano, że się awanturuję…
Przekładane kilka razy w ciągu ostatniego półrocza ogłoszenie polskiego raportu w sprawie katastrofy smoleńskiej wreszcie nastąpiło. Czy kończy ono całą polityczną „epokę” dociekań w sprawie bezprecedensowej tragedii narodowej, czy przeciwnie: zacznie kolejną?
19 kwietnia 2010 r. w redakcji „Niedzieli” odbyła się debata na temat katastrofy smoleńskiej i jej wpływu na życie narodu. Prezentujemy skrót tej rozmowy, która być może zainspiruje także Czytelników do podzielenia się swoimi przemyśleniami