Człowiek trafia do hospicjum w ciężkim stanie, spowiadam go z całego życia, chory przyjmuje sakramenty – i umiera po pół godzinie. Jak nie wierzyć w miłosierdzie, skoro ten człowiek przyszedł tylko na to jedno z Nim spotkanie.
Dziesiątą część ofiar katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem stanowią kapłani. Duszpasterze wybitni, ale i po prostu niezwykli ludzie. Wspomnienia tych, którzy byli blisko nich, pokazują jak bardzo.
Czy chodzenie po kolędzie ma sens? Prawdziwe życie toczy się do momentu, kiedy ksiądz przekracza próg cudzego domu, i od momentu, kiedy go opuszcza. Tygodnik Powszechny, 20 stycznia 2008