Kupiony w Poznaniu stugramowy woreczek ryżu może dać skromny posiłek głodującej osobie w Kenii. Taki pomysł na wielkopostną jałmużnę wymyślili świeccy ze wspólnoty prowadzonej przez franciszkanów.
Ubogimi środkami można zmieniać świat. Gdy w naszej pomocy uczestniczy jak najmniej pośredników, tworzy się więź... Tygodnik Powszechny, 4 maja 2008
Trudno zrozumieć logikę myślenia i działania współczesnego świata, który przedkłada finansowanie zbrojeń nad niesienie pomocy ludziom umierającym z niedożywienia i głodu. Przewodnik Katolicki, 7 marca 2010
Postanowiliśmy opowiedzieć nie o tym, co działo się pod ziemią czy na ziemi – o nich pisali wszyscy. Chcemy opowiedzieć o rodzinach strajkujących, o zwyczajnych ludziach, o ich łzach i nadziei. I o konflikcie, który podzielił miejscową społeczność. span class="pismo">Niedziela, 10 luty 2008
W listopadzie, w Rzymie, odbył się kolejny szczyt FAO. Sęk w tym, że część obecnych na tym zgromadzeniu przywódców narodowych nie przypominała mężów stanu zatroskanych o losy ludzkości, ale bohaterów taniej burleski. Przewodnik Katolicki, 6 grudnia 2009
Najczęstsze zdrady, o jakich się mówi to zdrada małżeńska i zdrada stanu, czyli ojczyzny. Zbyt często jednak lekceważymy i „odpuszczamy” sami sobie nasze małe, codzienne zdrady, które bywają równie niebezpieczne, jak te wielkie i spektakularne. Przewodnik Katolicki, 3 sierpnia 2008
Gdy historia zniknie ze szkoły, będzie jak za okupacji. Ale mam pomysł, co zrobić, by ten eksperyment nie śmierdział za bardzo tamtą epoką. Trzeba dać młodzieży coś nowoczesnego. Na przykład Piastów i Jagiellonów zamienić na edukację seksualną według Środy, czyli uczyć dzieci zakładać prezerwatywę na banana.
Oznaką działania Ducha Świętego jest między innymi radość – piękna i pełna, pozwalająca żyć nawet w obliczu wielkich trudności. Pewnego dnia przeczytałem opowiadanie z czasów II wojny światowej o starszej siostrze zakonnej, które pokazuje piękno zaufania wstawiennictwu św. Józefa.
Ubodzy są świętymi Boga – nade wszystko ci brudni, śmierdzący, odrażający, nędzarze, żebrzący, sprzedający się za pieniądze, myszkujący w śmietnikach... Oni wszyscy są świętymi, jak najbardziej dosłownie.
Siostra Alicja Kaszczuk należy do Zgromadzenia Sióstr Małych Misjonarek Miłosierdzia. Od 2007 r. posługuje w Kenii. Przez pierwsze osiem miesięcy opiekowała się dziećmi chorymi na AIDS, później została przełożoną wspólnoty sióstr w miejscowości Laare. Wiele osób mówi o niej: „Polska Matka Teresa” lub „Anioł Afryki”.