Nauka religii, usunięta z polskich szkół przez reżim komunistyczny, powróciła na swoje miejsce we wrześniu 1990 roku. Wielu katechetów pamięta mieszane uczucia, z którymi po raz pierwszy przekraczali progi placówek oświatowych. Początki były niełatwe…
Po wprowadzeniu religii do szkół zarówno katecheci jak i pracownicy szkół przez pewien czas uczyli się współistnienia i współpracy. Obie strony musiały przełamać bariery nieufności i uprzedzeń. Pomimo trudności, proces integrowania nauczycieli religii ze środowiskiem szkolnym przebiegał owocnie. Katecheci (księża, siostry zakonne i osoby świeckie) zaczęli czuć się w budynkach szkolnych „jak u siebie”, a przez dzieci i młodzież szybko zostali potraktowani jako „cząstka” społeczności szkolnej. Zazwyczaj uczniowie znali swoich duszpasterzy i katechetów z salek katechetycznych i kościołów. Na uroczystości szkolne zaczęto zapraszać osoby duchowne, wiele z tych uroczystości zaczęto łączyć z Mszą Świętą lub innym nabożeństwem. Z biegiem czasu instytucje kościelne stały się współorganizatorami i współtwórcami wielu inicjatyw o charakterze międzyszkolnym.
Z punktu widzenia władz kościelnych niewiele się zmieniło – katecheta, który wcześniej był kierowany z tzw. misją kanoniczną do parafii, od tej chwili zgłaszał się do konkretnej placówki oświatowej. Podstawą do udzielenia misji kanonicznej było ukończenie prowadzonego przez Kościół studium katechetycznego, a także odpowiedni poziom życia religijnego i moralnego. Władze oświatowe nie stawiały katechetom dodatkowych wymagań. Katecheci zakonni i świeccy podpisywali ze szkołami umowę o pracę, co było podstawą wynagrodzenia. Księża przez pewien czas pełnili w szkołach posługę katechetyczną bezinteresownie. Wielu katechetów brało udział w pracy zespołów ds. wychowania czy profilaktyki, łącząc szkołę z parafią. Dzięki ich zaangażowaniu współpraca między tymi dwoma instytucjami przynosi dobre owoce na płaszczyźnie wychowawczej, charytatywnej, czy też w ramach wzajemnych kontaktów z rodzicami. W ciągu kilkunastu już lat obecności katechetów w szkołach praca wielu z nich została doceniona poprzez przyznanie nagród i odznaczeń, w tym najwyższych odznaczeń państwowych.
Księża pracujący w szkołach mają ukończone studia filozoficzno-teologiczne w ramach formacji seminaryjnej. W przypadku sióstr zakonnych i osób świeckich część z nich legitymowała się dyplomami magisterskimi z teologii, jednak większość miała kwalifikacje zdobyte w ramach studium lub kursu katechetycznego. Rozpoczął się wieloletni proces podnoszenia kwalifikacji katechetów, którego celem jest osiągnięcie stanu, w którym katecheci zatrudnieni w przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach będą mieli przynajmniej licencjat (w rozumieniu prawa państwowego), a w szkołach ponadgimnazjalnych dyplom magistra teologii. W każdym przypadku wymagane jest odpowiednie przygotowanie katechetyczno-pedagogiczne i tzw. misja kanoniczna, czyli skierowanie do pracy przez władzę kościelną.
Reforma systemu oświaty postawiła przed nauczycielami wymagania podnoszenia kwalifikacji zawodowych (od nauczyciela stażysty, poprzez nauczyciela kontraktowego, mianowanego, aż do nauczyciela dyplomowanego). Wymagania te dotyczą wszystkich nauczycieli, także katechetów duchownych, świeckich i zakonnych. Praca katechety oceniana jest na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony dokonuje jej dyrekcja szkoły, z drugiej władza kościelna, reprezentowana przez wizytatora kościelnego lub proboszcza parafii, na terenie której znajduje się szkoła.
Ocena katechety przez władzę kościelną dokonuje się poprzez hospitację katechezy, w ramach której sprawdza się i ocenia poprawność teologiczną i metodyczną nauczania. To jednak nie wyczerpuje całościowej oceny katechety. Jako osoba głosząca Ewangelię w imieniu Kościoła, katecheta powinien charakteryzować się wysokim poziomem życia religijnego i moralnego. Powinien nieustannie dbać o podnoszenie kwalifikacji zawodowych i odpowiednią formację duchową. Służą temu przede wszystkim rekolekcje, a także inne formy spotkań, organizowanych przez odpowiedzialne za to instytucje kościelne. Ważnym elementem pracy katechety jest włączenie się w życie parafii, na terenie której znajduje się szkoła. Niezachowanie przez katechetę wymagań określonych przez Kościół może doprowadzić do cofnięcia misji kanonicznej, co uniemożliwia kontynuowanie pracy w zawodzie nauczyciela religii.
Ocena katechety ze strony dyrekcji szkoły zasadniczo nie różni się od oceny pracy innych nauczycieli. Aby mogła być ona poprawnie dokonana, nauczyciel powinien przedłożyć dyrekcji szkoły pewne opracowania. Tak jak pozostali nauczyciele, również katecheta, realizujący konkretny program nauczania, powinien opracować tzw. plan wynikowy. Należy w nim jasno określić, co zamierza się osiągnąć realizując poszczególne jednostki czy też grupy tematyczne. Kolejnym opracowaniem jest przedmiotowy system oceniania. Powinien on harmonizować ze szkolnym systemem oceniania, który określa, jakie wymagania ma spełnić uczeń, aby otrzymać konkretną ocenę z danego przedmiotu, w tym także z religii. Obserwacja zajęć, jakiej dokonuje przedstawiciel dyrekcji szkoły, ma różne cele. Ocenia się w niej poprawność metodyczną przeprowadzonej jednostki lekcyjnej oraz efektywność pracy nauczyciela. Współtwórcami oceny, jaką otrzymuje nauczyciel, stają się też uczniowie obecni na lekcji, mając wpływ na jej atmosferę poprzez odpowiednie zachowanie, oraz na jej skuteczność poprzez przyswajanie przekazywanej wiedzy.
Ocena, jaką otrzymuje uczeń z religii w szkole, nie jest oceną wiary czy spełniania praktyk religijnych. Jest to ocena określająca poziom wiedzy religijnej ucznia.
Kilkanaście lat obecności religii w polskich szkołach to czas, który pokazał, jak wiele dobrego można zrobić, gdy o młode pokolenia zatroszczą się wspólnie z rodzicami szkoła, Kościół i rozmaite instytucje. Wiele jest jeszcze do zrobienia, aby ta współpraca przynosiła więcej owoców. Warto podjąć dyskusję na pewne tematy – nie po to, aby ktoś kogoś pokonał stawiając na swoim, ale po to, by wspólnym wysiłkiem osiągnąć jeszcze więcej.
Ks. Roman Balunowski – dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Kurii Metropolitalnej w Białymstoku
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.