publikacja 03.04.2008 07:59
Nie sposób tego nie przypomnieć po tym, jak przeżyli to Jego rodacy, prawie wszyscy rodacy. Zaiste to był wielki i pamiętny Wielki Tydzień całego tego dziwnego świata, ale przede wszystkim mieszkających nad Wisłą i Odrą, między Tatrami a Bałtykiem – i to niemal w całości, mimo dzielących ich spraw, poglądów i dążeń. Niedziela, 30 marca 2008
Nie czas jednak w tym miejscu na polemikę. Ale czy nie trzeba uświadomić autorom wspomnianej insynuacji, że aby stawiać tak krzywdzące zarzuty, trzeba naprawdę dobrze wiedzieć, kim był Papież Jan Paweł II, a także mieć poprawny obraz Kościoła, jego genezy i struktury? A czy wspomniane środowiska mogą sobie uczciwie powiedzieć, że te dwa elementarne warunki rzeczywiście spełniają?
Reasumując, trzeba jednak stwierdzić, że autentycznie katolicka społeczność w Kościele polskim z czcią i wdzięcznością pamięta o swoim Wielkim Rodaku. Co więcej, pamięć ta mimo upływu lat od Jego odejścia wydaje się, systematycznie wzrastać, dopomina się jednak, by ją systematycznie pogłębiać.