Popularyzacja muzyki chrześcijan i tworzenie szerokiego forum jej prezentacji – to cel grupy programowej „Muzyczne Dary”. Główną inspiracją powstania inicjatywy był fakt, że muzyka chrześcijańska nie jest mile widziana w większości mediów, a mówiąc wprost – nie jest dopuszczana na antenę. Niedziela, 5 lipca 2009
– Zatem – czyją muzykę prezentujecie?
J. Y. I.: – W naszym programie pojawiają się takie zespoły, jak 2 Tm 2,3 czy Katolika Front, które tworzą muzycy kiedyś błąkający się duchowo, a dziś dający świadectwo wiary w żywego Jezusa, czy tacy soliści, jak Natalia Niemen, Mietek Szcześniak, Staszek Soyka, Lidia Pospieszalska, Magda Anioł i wielu, wielu innych, którzy nie mogli znaleźć dla siebie miejsca, choć są artystami z najwyższej półki. Prezentujemy też zachodnich wykonawców, chociaż w nieco skromniejszym wymiarze.
D. C.: – Mietek Szcześniak mówił nam, że odkąd zaczął śpiewać w „New Life’M”, musiał zbierać na chleb. Skoro jeden z najlepszych wokalistów w Europie jest rugowany z mediów, to znaczy, że coś jest nie w porządku. Do takiej rzeczywistości zostali doprowadzeni ludzie, którzy zaczęli przyznawać się do Pana Boga. To była dla nas główna inspiracja.
Chcieliśmy pokazywać tych ludzi, ich sylwetki, charaktery, ich życie, które zostało przepięknie zmienione. Przy tym wszystkim oni nie utyskują i są szczęśliwi, że ich życie się zmieniło. Mimo wszystko nie stracili chęci tworzenia, dzielenia się z ludźmi miłością do Boga, tzn. że to wszystko działa, że „nie samym chlebem żyje człowiek, ale słowem, które pochodzi z ust Bożych”.
– Blisko 10 lat temu powstała lista i suplement do listy, który integruje całą listę przebojów...
J. Y. I.: – Na listę wchodzą najlepsze utwory. W suplemencie „Muzycznych Darów” prezentujemy również zespoły, których jakość jest nieco słabsza. Chcemy, żeby miały szansę zaistnieć. Lista to promocja. Temu też służy suplement do listy, który powstał, by utwory nadawać w całości. W nim są nowości, które poddajemy weryfikacji przed wejściem na listę. W suplemencie zapraszamy do programu muzyków lub emitujemy wywiady z nimi. Gościliśmy m.in. o. Andrzeja Bujnowskiego OP, Litzę, Budzego, Darka Malejonka, Marka Jackowskiego, Marcina Pospieszalskiego i wielu, wielu innych.
Na liście przebojów „Muzycznych Darów” występują muzycy znani, uznani, ale pojawiają się też debiutanci. Warto wspomnieć o tych artystach szukających promocji, których nazywamy wschodzącymi artystami. W suplemencie rozmawiamy z nimi, a jeżeli jest odzew ze strony słuchaczy, takie utwory też mają szansę trafić na listę przebojów „Muzyczne Dary”.
– Czyli „Muzyczne Dary” to promowanie dobra przez teksty i muzykę, ale też przez świadectwo artystów, przez ich życie? Muzyka ludzi nawróconych do Jezusa stała się obecnie zjawiskiem, ale nie jest łatwo, by była częścią kultury powszechnej... Wy ją wspieracie?
D. C.: – Niektórzy dość szybko dzielą się swoim życiem, inni wolą wypowiadać się przez swą twórczość. W niej zawarte jest ich życie i to, jak Pan Bóg je przemienił.
Mamy niepisaną zasadę, że każdorazowo przeprowadzamy wywiad z tymi, którzy pojawiają się na liście jako debiutanci. Nowości te są więc ubogacane rozmową z artystą, z wykonawcą danego utworu. Drugą niepisaną zasadą jest wywiad z artystą bądź zespołem, który wygrywa dane notowanie. To jest nietypowe, bo są to tylko listy przebojów, gdzie wyłącznie prezentuje się utwory, a z artystami rozmawia się sporadycznie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.