Współcześnie dyskurs dotyczący seksualności z powodzeniem podejmują media – niekwestionowana czwarta władza w społeczeństwie. Cechą nowoczesnej kultury jest komercjalizacja seksualności i powszechna fascynacja seksem. Przegląd Powszechny, 12/2008
Definicje współczesnej seksualności
Według francuskich językoznawców istnieje 1300 słów lub wyrażeń na określenie stosunku seksualnego, 550 na określenie penisa i tyle samo odnośnie do żeńskiego organu płciowego. Mamy do czynienia – w każdym języku – z wielką gamą terminów opisujących seks. Wpisanie tego słowa w światowych i w polskich zasobach internetowych pociąga za sobą pojawienie się nieprzeliczonych adresów, które odsyłają do niekiedy nieoczekiwanych kontekstów rzeczywistości. Seksualność dotyczy tych haseł ze słowników teorii i opisów współczesnej kultury, które opatrywane są ciągle nowymi odsyłaczami.
Słowo „seks” oraz „seksualność” bywają używane zamiennie, mimo że ich znaczenia nieco się różnią. Seks (od łacińskiego sexus, czyli płeć) to w znaczeniu biologicznym czynność, która prowadzi do reprodukcji genetycznej gatunku. Seks to ogół spraw związanych z życiem płciowym; atrakcyjność pod względem płciowym. Uprawianie seksu jest doświadczeniem zmysłowym, czynnością, której towarzyszy różny stopień zaangażowania emocjonalnego i na ogół wysoki stopień przyjemności.
Seks zaspokaja podstawowe potrzeby psychiczne człowieka (więzi, poczucia własnej wartości, czułości, potwierdzania i wyrażania swej płciowości, jest podstawą potrzeby rodzicielstwa). Udane życie seksualne sprzyja zdrowiu, harmonii psychicznej i równowadze hormonalnej. Współcześni badacze prześcigają się w opisie różnorodności aspektów spełnienia seksualnego.
Wyróżnia się kategorie funkcjonalne, wśród których znajdują się seks prokreacyjny, seks kształtujący i podtrzymujący związek pary, seks fizjologiczny, wywołujący rozładowanie napięcia, seks poszukiwawczy, polegający na eksperymentowaniu z nowymi sposobami wzajemnego pobudzania się partnerów. Odmienną kategorią jest seks dla przyjemności, dla zabicia czasu lub jako środek uspokajający.
Pojawiają się również znane kategorie seksu na sprzedaż i seksu będącego konsekwencją statusu partnerów, związanego z dominacją, a niekiedy przemocą. W teorii feministycznej istnieje rozróżnienie określenia „erotica”, oznaczającego takie stosunki seksualne (a w szczególności uczestnictwo w nich kobiet), które mają charakter niezależny, zintegrowany, radosny, od „tanatica”, seksu opresywnego, w którym kobieta jest istotą podległą, nienawistną lub nienawiść znoszącą.
We współczesnej kulturze mamy zatem do czynienia ze społecznym negocjowaniem seksualności jako jednej z wersji tożsamości jednostki. Termin „seksualność” obejmuje swoistą przestrzeń jednostki, czyli jej erotyczne pragnienia, praktyki oraz jej tożsamość, która może być przypisana biologicznie lub wybrana indywidualnie.
Seksualność jest, by posłużyć się językiem bardziej metaforycznym, zarazem fikcją i rzeczywistością, sztuczną kreacją i życiowym doświadczeniem – oznacza to, że dzieje się ona po części w wyobraźni człowieka, w jego pragnieniach (co jest sposobem wyrażania pożądania seksualnego), a jednocześnie w sposób praktyczny w świecie rzeczywistym. Seksualność jest sposobem nawiązywania z innymi relacji opartych na intymności.
Jednak wyjątkowość i intensywność wiążących się z nią przeżyć sprzyja moralnemu zaangażowaniu i choćby przez to można ją określić mianem prototypu transcendencji. Doznanie, które towarzyszy wspólnocie seksualnej, to całkowite stopienie się w jedność oraz poczucie znikającej odrębności drugiej osoby. Seksualność jest bez wątpienia istotą człowieczeństwa. Erotyczne porozumienie może stworzyć chwilowe złudzenie tożsamości z drugim człowiekiem i dlatego jest bezcenne.
Oddzielenie prokreacji od seksu, miłości i intymności postrzegane jest jako dehumanizacja relacji interpersonalnych. Możliwości zapłodnienia in vitro, banki spermy i komórek jajowych, matki zastępcze, dzieci z probówki otworzyły pole społecznych eksperymentów, podlegających kontroli i represji w kontekście moralnym i prawnym. Fakt, że kobieta może mieć dziecko, nie znając ojca, albo że mężczyzna nawet po śmierci może stać się ojcem, zrywa związek między biologicznym i społecznym aspektem reprodukcji gatunku ludzkiego, oddziela socjalizację od rodzicielstwa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.