Do zobaczenia w niebie

Normalni. To słowo przewija się we wszystkich wspomnieniach opisujących Poznańską Piątkę. Ci normalni, zwyczajni chłopcy z poznańskiej ulicy Wronieckiej, potrafili wznieść się na wyżyny heroizmu i odejść z tego świata z bohaterstwem i żarliwą wiarą godną pierwszych chrześcijan. Przewodnik Katolicki, 19 sierpnia 2007




Regularnie odbywają się także międzynarodowe spotkania poświęcone „Poznańskiej Piątce i podróże po miejscach związanych z ich męczeństwem”. Nade wszystko jednak nadal działają oratoria, w których przekazywane są te same idee św. Jana Bosco, które z takim powodzeniem wcielali w życie chłopcy z Wronieckiej.

– „Atrakcyjność” Piątki polega przede wszystkim na tym, że były to postacie z krwi i kości, niezwykle bliskie młodym ludziom. Błogosławieni Oratorianie nie byli nadęci, nie chodzili cały czas z rękoma złożonymi do modlitwy i oczami wbitymi w niebo, ich świętość wyrażała się raczej w codzienności. I te naturalne, piękne postacie pokazują, że świętość jest tak naprawdę na wyciągnięcie ręki – uważa ks. Godyń.

Podobne wrażenie odnosi Rafał Boniśniak:

– Można spojrzeć na nich właśnie od tej strony, że niby święci, niby osoby błogosławione, a przecież takie same jak ja czy ty. Ta fascynacja Piątką to właśnie nic innego jak poczucie duchowej bliskości oraz przeświadczenie, że ta historia mogła się wydarzyć zarówno 60 lat temu, jak i dzisiaj, bo czas tutaj nie ma znaczenia. I to jest zupełnie niezwykłe, że mimo upływu tak wielu lat chłopaki z Wronieckiej mogą być drogowskazem dla współczesnej młodzieży. I bardzo często kiedy jeździmy z koncertami i opowiadamy o Piątce, spotykamy takich młodych ludzi, którzy starają się żyć tak jak Ci chłopcy. Do wszystkich zaś kierujemy nasz przekaz: bądź wiernym Bogu do końca, cokolwiek by się w Twoim życiu nie działo... Tak jak Poznańska Piątka.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...