Staramy się być nowoczesnym magazynem dla rodzin. Kładziemy więc nacisk na aktualność, na informacje i reportaże, ale jednocześnie zwracamy uwagę na rodzinę i jej problemy. Według mnie to jest właśnie klucz naszego sukcesu. Przewodnik Katolicki, 16 grudnia 2007
Jak odbierają taką postawę czytelnicy?
Nasi czytelnicy oczekują wyrazistości w tych tematach. Chcą odpowiedzi jednoznacznych i wskazań zgodnych z nauką Kościoła. Ale są też tematy, w których jest oczekiwany dialog, wspólne poszukiwanie odpowiedzi na ważne, często aktualnie rodzące się pytania. W takich sytuacjach staramy się te różnorakie opinie prezentować i rozwijać dyskusję.
Biorąc po uwagę te potrzeby edukacyjne, można chyba mówić o dużym zapotrzebowaniu na prasę katolicką we Włoszech?
- Italia jest jednym z najbardziej katolickich krajów świata, gdy idzie o procent ochrzczonych; w rzeczywistości sytuacja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Różnica między liczbą ochrzczonych a tymi, którzy realnie żyją życiem Kościoła, jest ogromna. Trzeba jednak zauważyć, że ta aktywna mniejszość, jakieś 30 proc., chce być widoczna, zabiega, by jej głos był słyszalny. Dla tej grupy prasa katolicka, i w ogóle media, mają znaczenie fundamentalne, bo w mediach świeckich przestrzeń obecności katolików jest bardzo zawężona. „Famiglia Cristiana”, podobnie zresztą jak inne katolickie gazety czy stacje radiowe i telewizyjne, musi czuć się narzędziem, dzięki któremu katolicy będą wyraźnie obecni we współczesnej kulturze.
Jak ocenia Pan sytuację pracy katolickiej w Włoszech?
- Generalnie rzecze biorąc, prasa katolicka ma się u nas dobrze. Ta przestrzeń rynku, którą tworzą pisma katolickie, jest bardzo dobrze utwierdzona. Mamy „Famiglia Cristiana”, jest „Avvenire” – dziennik wydawany pod auspicjami Konferencji Episkopatu Włoch, jest ponad sto różnorakich tytułów diecezjalnych, mamy też kilka katolickich stacji telewizyjnych i oczywiście mnóstwo rozgłośni radiowych o charakterze katolickim. Problem jest natomiast to, iż nie ma jakiegoś współdziałania, wspólnego projektu, który pozwalałby zjednoczyć siły na płaszczyźnie mediów katolickich. Ta wielość drobnych inicjatyw jest znacząca, ale zarazem ma też poważne ograniczenia; zwłaszcza, gdy chodzi o siłę oddziaływania, profesjonalizm działania i możliwości techniczne.
Jakie widzi Pan największe wyzwania, stojące dziś przed Kościołem w Włoszech?
– Na pierwszym miejscu zdecydowanie postawiłbym problem laicyzacji. Kościół stoi w tym względzie wobec poważnego zadania, bowiem obecność katolików i w przestrzeni publicznej, i w samych kościołach jest coraz mniejsza.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.