Po deszczowym lipcu, prognozy na sierpień są bardziej obiecujące: Pogoda ma być piękna i słoneczna. Dla wielu ludzi będzie to czas szczególnego wędrowania: z plecakiem na ramieniu, z uśmiechem na twarzy, z różańcem w ręku - będą wędrować ku Jasnej Górze. Przewodnik Katolicki, 2 sierpnia 2009
Pielgrzymowanie na Jasną Górę jest bez wątpienia swoistym fenomenem w skali świata. Jasna Góra mieści się w pierwszej dziesiątce ośrodków pielgrzymkowych nie tylko chrześcijaństwa, ale w ogóle wszystkich religii. Jest jedynym chyba w świecie sanktuarium, które ma tak ogromny zasięg przestrzenny pielgrzymowania. Długość niektórych tras sięga ponad 600 kilometrów, a czas pielgrzymowania przekracza 3 tygodnie.
Uczestnicy kaszubskiej pielgrzymki z Helu mają do pokonania 638 kilometrów! I co ciekawe, do tej najdłuższej pielgrzymki chętnie przyłączają się ludzie z miejscowości mniej oddalonych od duchowej stolicy Polski. Przed Uroczystościami Matki Bożej w Alei Najświętszej Marii Panny tworzą się wielokilometrowe kolejki pielgrzymów. Niepowtarzalna to atmosfera, gdy utrudzeni pielgrzymi śpiewają i cieszą się, że osiągnęli cel pielgrzymowania.
Szaleństwo?
Idą w pielgrzymkach ludzie głęboko wierzący i poszukujący. Idą z sercem pełnym wdzięczności, ale także w strapieniu i cierpieniu. Idą ludzie w różnym wieku, ale w większości młodzi. Jak to możliwe, że w świecie wygodnictwa, szukania przyjemności i korzyści, właśnie ci młodzi, decydują się iść setki kilometrów, kiedy w domu jest nieraz kilka samochodów.
Czym wytłumaczyć, że gdy wszystkim się spieszy, oni wyruszają w drogę na kilka czy kilkanaście dni? Jak zrozumieć, że w czasach, gdy ciągle jesteśmy atakowani wiadomościami, iż wiara przeżywa kryzys, ludzie gotowi są iść na Jasną Górę? Kto zrozumie młodych ludzi, bardzo wygodnych, którzy zostawiają swoje wygodne łóżko, telewizor i komputer i decydują się na spanie w szkole czy w remizie, na podłodze lub w stodole na sianie? Czym wytłumaczyć ludzi ceniących sobie wolność i niezależność, dobrowolnie podporządkowujących się surowemu niejednokrotnie regulaminowi pielgrzymki?
Czy nie jest to zwykłym szaleństwem w rozumieniu świata? I na to szaleństwo decyduje się każdego roku około 200 tysięcy ludzi, w ogromnej większości właśnie młodych. Niełatwo to zrozumieć bez wiary.
Najważniejsze niewidoczne dla oczu
To stwierdzenie jest szczególnie trafne w odniesieniu do pielgrzymki. Relacje świeckich mediów ukazują pielgrzymkę jako obóz wędrowny: strój pielgrzymów, używany przez nich podczas wędrówki sprzęt turystyczny, sposób odżywiania się czy wypoczynku. Wiele relacji na tym obrazie się zatrzymuje. Świadectwem tego są chociażby informacje w prasie, prezentowane według ustalonego schematu: wczesne wstawanie, bolące nogi, padający deszcz lub palące słońce...
Czasami jest szukanie sensacji - że na pielgrzymce były narkotyki lub tekst o dziewczynie, która z pielgrzymki wraca w ciąży. Panująca w mediach niepisana cenzura, zwana „poprawnością polityczną”, zabrania pisania o tym, że ludzie młodzi się modlą, że korzystają z sakramentów, że szukają źródeł nadziei. Świeckie media tworzą mocno zafałszowany obraz pielgrzymki i tego, co się na niej dzieje.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.