Dobrodziej oszust

Tym razem historia inspirowana postacią Emanuela Brunatto, najbardziej kontrowersyjną osobą z otoczenia Ojca Pio w latach 1921-1926, który był powodem jego wielu problemów i nałożonych kar kościelnych. Głos ojca Pio, 49/2008



Obrona przyjęła nikczemną i pokrętną linię działania, próbując odwrócić uwagę od rzeczywistych przestępstw i dokonać sądu nad pokrzywdzonym. Ale postępowanie obrony nie dziwi, zważywszy na fakt, że adwokat oskarżonego to znany powszechnie socjalista, a z kolei kanonik Miscio to działacz rzekomo katolickiej partii ludowej, do której z taką rezerwą odniósł się sam ojciec święty Pius XI. Jakże przewidujący okazał się nasz wódz Mussolini, demaskując układy socjalistów i popolarów, których przecież najlepszym dowodem jest ta niegodziwa, wspólnie opracowana, linia obrony.

Oszustwo, przebiegłość, chciwość, zawiść i obrażanie narodu włoskiego należą do cech tego obozu. To przez takich jak oni podżegaczy nasz kraj, a także nasza prowincja były świadkiem krwawych zamieszek. To przez takich jak oni w San Giovanni Rotondo kilkanaście osób straciło życie, a blisko pięćdziesiąt zostało rannych, co na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Na szczęście czasy, kiedy oszuści, szantażyści i krętacze z gatunku Borellich i Miscio ustanawiali w naszym kraju prawa, odeszły do niechlubnej przeszłości.
W imieniu prokuratury prowincji Foggia oraz strony pokrzywdzonej wnoszę do Wysokiegu Sądu o jak najsurowszy wymiar kary.

Wystąpienie prokuratora zostało przyjęte brawami większości osób zebranych na sali. Przewodniczący składu sędziowskiego musiał kilkakrotnie uspokajać publiczność, zanim głos zabrał adwokat oskarżonych.
– Wysoki Sądzie! Nie podejrzewam, aby wyrok na mojego klienta mógł zapaść gdzie indziej, aniżeli na tej sali. Dlatego, wbrew wszelkim oznakom przychylności władz politycznych i administracyjnych okazywanych stronie skarżącej, będę nadal starał się dowieść niewinności mojego mocodawcy. Zanim to nastąpi, chciałem dodać kilka słów gwoli jasności.

Tu, na tę salę rozpraw, wkroczyła dziś polityka. Ale nie w osobie czcigodnych gości. Otóż pan prokurator oskarżył nagle mojego klienta nie o szantaż i oszustwo, co jest przedmiotem sprawy, ale o wszelkie zbrodnie i gwałty popełniane w naszym kraju w ostatnich latach. Pominę fakt, że niezgodnie z prawdą posądził mnie i mojego mocodawcę o przynależność partyjną. Oświadczam, że nie jestem socjalistą, a don Miscio nie jest członkiem partii ludowej, ponieważ obie te partie zostały rozwiązane, podobnie jak wszystkie inne organizacje niepopierające faszystów. Możliwe, że prokurator poszedłby dalej w swych oskarżeniach. Może oskarżyłby nas o morderstwo deputowanych Mateottiego i Amendoli, może o zabójstwo setek i tysięcy przeciwników faszyzmu w ciągu ostatnich lat, o demolowanie lokali partyjnych, o zamykanie gazet… Może oskarżyłby nas i o to, gdyby nie fakt, że w styczniu ubiegłego roku, premier naszego rządu i wódz naszej jedynej partii, Benito Mussolini, przemawiając w parlamencie, powiedział: „oświadczam w obliczu całego narodu, że ja sam biorę na siebie odpowiedzialność polityczną, moralną i historyczną za wszystko, co się dokonało”…


 
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...