Wbrew popularnym wyobrażeniom rycerze bardzo niewiele czasu spędzali na dworach - o ile w ogóle się tam znaleźli. Rycerze niekoniecznie byli szlachtą. Czasami też nie mieli zbroi - mogli ją otrzymać, jeśli udowodnili, że zasługują na taką niemałą inwestycję - bo zbroja kosztowała więcej niż wioska. Wzrastanie, 9/2009
Turniej rycerski. Średniowieczne namioty, dziewczyny w archaicznych sukienkach biegające jak z piórkiem, wielkie chłopy w blachach zajęte czymś bez reszty, stragany rzemieślników oferujących różne dziwne rzeczy. Tkwię w tym wszystkim obok stojaka, na którym wystawiłem kilka zwykłych mieczy, kilka niezwykłych i wiele drewnianych.
Ludzie oglądają broń. Dziwią się, kiedy mówię, że ta drewniana też jest dla dorosłych, do początkowej nauki szermierki w średniowiecznym stylu. Ktoś pragnie uzupełnić braki w moim wykształceniu i tłumaczy mi, że rycerze po prostu walili z całej siły, a w ogóle to jechali na koniach jak żelazna beczka i prawie wcale się nie ruszali.
Zdaniem mojego "wykładowcy" tylko w Japonii istniała wtedy szermierka. Właśnie na takie wypowiedzi czekam. Podaję mu drewniany miecz i proponuję mały test. On ma mnie uderzyć. Ja mam się obronić. Stajemy na pozycjach. Jego atak kończy się jak zawsze: leży na ziemi zaplątany w broń, którą trzymał w rękach, z klingą mojego miecza przy tętnicach szyjnych. Pomagam mu wstać. Mówię głośno do niego i publiczności: - Oto jest sztuka mistrza Johannesa Liechtenauera, niech Bóg ma go w swojej opiece. Widzieli państwo autentyczną rycerską technikę szermierczą z XV-wiecznego podręcznika.
ARMA
Rycerską szermierkę ćwiczę od kilku lat w ramach Association for Rennaissance Martial Arts. Zaczęło się zwyczajnie - od grupy ludzi, którzy chcieli bawić się w rycerzy, ale zasady szermierki sportowej nijak nie pasowały do średniowiecznej broni. Sportowa szpada waży 350 gram przy mniej więcej metrowej długości. Spośród kilkudziesięciu typów średniowiecznego miecza są długie na 80 cm, które ważą mniej niż kilogram i takie, które przy wadze 4 kg mierzą 160 cm. Tej broni po prostu nie da się używać jak szpady, więc co z nią robić?
Od średniowiecza dotrwało kilkadziesiąt podręczników tej sztuki. Ich badacze mniej więcej dwadzieścia lat temu założyli międzynarodowe stowarzyszenie. Dziewięć lat temu zaprosiliśmy do Polski Johna Clementsa - jednego z założycieli ARMA. Pomógł nam zacząć, założyliśmy polski oddział organizacji. Dziś działa w naszym kraju Polska Federacja Dawnych Europejskich Sztuk Walki - pierwszy w Polsce oficjalny związek sportowy zajmujący się naszą własną tradycją sztuk walki.
Ludzie, którzy przychodzą po raz pierwszy na nasz trening - często są zaskoczeni. Nie ćwiczymy w strojach z epoki, nie ma wśród nas mistrzów. Nie zaczynamy treningu od walki, dużo ćwiczeń wykonuje się bronią drewnianą, a w ogóle to pierwszy miesiąc ćwiczy się bez końca te same kilka kroków i przechodzenie od jednej do drugiej postawy... a postaw w zasadzie jest pięć. Gdzie tu jest rycerstwo? Zbroje? Damy? Dwór?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.