Trzy spojrzenia na Encyklikę Dives in Misericordia

Czy doświadczam w swoim życiu miłosiernej miłości Boga? Jak jej doświadczam? Jak przeżywam na co dzień nauczanie Jana Pawła II o miłości Boga? Przyjdź, 2/2009



Niedopisanymi stronicami encykliki o miłosierdziu Bożym były ostatnie dni Ojca Świętego. Był to czas, w którym Papież kierował nasze spojrzenia i modlitwy ku miłosierdziu. Ile osób w te dni odnalazło Boga? Ile zmieniło swe życie? Ile nauczyło się dziecięcej ufności, do Tego, który prowadzi różnymi drogami ku sobie? Pozostanie to tajemnicą Bożego miłosierdzia.

Rozpoczynając swój pontyfikat Jan Paweł II zwrócił się z apelem do całego świata o to, by nie lękał się Chrystusa. Prosił o otworzenie drzwi państw, systemów, serc ludzkich Chrystusowi, który nie przychodzi, by zabierać nam radość życia, ograniczać naszą wolność lub zamykać drogę do szczęścia. Encyklika Dives in Misericordia jest powtórzeniem tego apelu. Ojciec Święty zwrócił uwagę na to, że ludzie współcześni nie rozumieją, czym jest miłosierdzie Boże. Widzą w nim coś, co upokarza i pomniejsza.

Umysłowość współczesna – stwierdza Papież – może bardziej niż człowiek przeszłości, zdaje się sprzeciwiać Bogu miłosierdzia, a także dąży do tego, ażeby samą ideę miłosierdzia odsunąć na margines życia i odciąć od serca ludzkiego. Samo słowo i pojęcie „miłosierdzie” jakby przeszkadzało człowiekowi, który poprzez nieznany przedtem rozwój nauki i techniki bardziej niż kiedykolwiek w dziejach stał się panem: uczynił sobie ziemię poddaną (por. Rdz 1,28).

Owo „panowanie nad ziemią”, rozumiane nieraz jednostronnie i powierzchownie, jakby nie pozostawiało miejsca dla miłosierdzia” (DM 2). Ukazując Boga miłosiernego, którego obrazem stał się Chrystus, Jan Paweł II pragnął przezwyciężyć różnorakie opory ludzi, którzy potrzebują i w głębi serca pragną miłosierdzia, a jednocześnie nie umieją go przyjmować ani obdarowywać nim bliźnich.

Świat współczesny, zagubiony, poraniony grzechem, bezsilny, a jednocześnie zapatrzony w siebie i nadwrażliwy na punkcie własnej wolności, potrzebuje miłości, która będzie go dźwigać z nędzy, przywróci mu nadzieję, uzdrowi rany, umocni w dobru. Człowiek – każdy z nas – potrzebuje świadomości, że jest kochany miłością większą od grzechu, bezwarunkową i bezinteresowną. Potrzebujemy miłości, która jest szczodrym przebaczeniem i pojednaniem. O takim miłosierdziu, wypełniającym Boga pisze Ojciec Święty.

W przeszłości Kościół bardzo mocno przypominał o odpowiedzialności za życie. Temat sądu, nagrody i kary wiecznej był stale obecny w kazaniach i na katechezie. Dzisiaj niewiele się mówi o rzeczach ostatecznych. O sprawiedliwości i o sądzie. Można odnieść wrażenie, że im więcej Kościół przypomina o miłosierdziu Bożym, tym bardziej zapomina o Bożej sprawiedliwości.

Nie tylko zapomina się o sprawiedliwości Bożej, ale przeciwstawia się ją jednoznacznie miłosierdziu. Daje to wrażenie, jakby Bóg był rozdwojony. W miłosierdziu Bożym niektórzy ludzie, zwłaszcza młodzi, próbują znaleźć wygodne alibi do trwania w nałogach i grzechach. Zdarzało się, że ci, którym mówiłem o konieczności nawrócenia i zmiany życia odwoływali się do Bożego miłosierdzia, jakby było ono przyzwoleniem na grzech. Bóg jest miłosierny, to znaczy przymyka oczy na to, jak żyjemy, udaje, że wszystko jest w porządku.

Ojciec Święty w swojej encyklice pokazał, że miłosierdzia Bożego nie można spłycić do solidarności wyrozumiałego Boga ze złem świata. Nie. Bóg stanowczo przeciwstawia się złu. Nikomu nie pozwala grzeszyć, gdyż zależy Mu na dobru człowieka. Miłosierdzie jest otwarciem drogi do nawrócenia, pojednania, naprawienia wyrządzonych krzywd i zła. Jest wymagającym darem dobrego Boga, a nie dowodem na to, że jest Mu obojętne jak żyjemy. Encyklika pomaga zrozumieć, że nie można przeciwstawiać Boga sprawiedliwego Bogu miłosiernemu. A wspaniały wykład o relacji sprawiedliwości i miłosierdzia w Bogu znajdujemy w 14 punkcie dokumentu.

*****

Ks. dr Zbigniew Sobolewski jest kapłanem diecezji siedleckiej. Od 2005 roku sekretarz generalny Caritas Polska i wykładowca teologii moralnej w Wyższym Seminarium Duchownym w Siedlcach. Jest publicystą, autorem wielu pozycji książkowych i artykułów poświęconych problematyce teologiczno-moralnej i duchowości.




«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...