Fenomen Radia Maryja

To dzięki Radiu Maryja środowiska społeczne zostały zintegrowane i poczuły, że we wspólnocie nie tylko lepiej pogłębiają swoją wiarę, ale także mogą osiągnąć o wiele więcej dobra w wymiarze społecznym. Obecni, 1/2009



Dzięki formule radia: modlitwa – katecheza – telefon, poprzez ten środek przekazu dokonuje się dzielenie, czym kto może, jedni sercem i duchem, inni doświadczeniem, wiedzą, informacjami czy przemyśleniami. Przez wiele lat było to jedyne radio w Polsce, do którego każdy mógł zatelefonować i wypowiedzieć na falach eteru swą opinię. Dzięki temu Radio Maryja poza funkcjami formacyjnymi, religijnymi, modlitewnymi pełni również rolę radia obywatelskiego, współredagowanego przez słuchaczy. W polskim prawie istnieje instytucja nadawcy społecznego i taki status ma obecnie Radio Maryja.

Radio Maryja stanowi przykład, jak na falach eteru, z wykorzystaniem najnowszej technologii i techniki oraz przy ogromnej sprawności realizacyjnej, odbywa się wielka praca formacyjna i nawiązuje komunikacja międzyludzka na forum międzykontynentalnym. Bo przecież to radio, które jednoczy i umacnia, jest też radiem globalnym, bo i Ewangelia jest globalna i może być poprzez satelitę oraz internet odbierana na całym świecie. Fenomen Radia Maryja polega również na tym, że przez swoją autentyczność i służbę Prawdzie potrafi nie tylko łączyć ludzi i ich formować, ale także mobilizować do wielkich przedsięwzięć.

Radio Maryja odgrywa olbrzymią rolę w aktywizacji laikatu. Tam, gdzie dociera, jego słuchacze bardzo często stanowią najbardziej aktywną grupę wiernych w parafiach. Podejmują wyzwania czasów, w których żyjemy, próbując realizować wskazanie św. Jakuba Apostoła: „wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie” (Jk 2,17). Starają się przepajać światłem nauki Chrystusa polską rzeczywistość i z obywatelską troską uczestniczą w życiu Ojczyzny.

Dlatego na antenie tego radia pojawiają się wypowiedzi dotyczące palących problemów naszego życia zbiorowego w perspektywie nauki społecznej Kościoła. W ten sposób słuchacze uczą się dostrzegać i definiować problemy, odnieść je do szerszego kontekstu, dostrzegają wzajemne powiązania mechanizmów społecznych i gospodarczych, potrafią podjąć konkretne działania. Wzajemnie się ubogacają i uczestniczą w wielkich narodowych rekolekcjach.

Jednak ten – najwyraźniej bardzo niewygodny dla różnych środowisk – aspekt działalności Radia wzbudza największą agresję i sprzeciw „życzliwych”. Stąd nieustanne próby ocenzurowania tego radia bądź doprowadzenia do jego zamilknięcia. Trudno tego rodzaju działań nie traktować jako dążenie do ograniczania wolności słowa w Polsce. Nie ma zatem „problemu Radia Maryja”, jak sugerują zwolennicy kneblowania ust, ale jest problem standardów demokracji, w której żyjemy. Chodzi bowiem o to, czy konstytucyjna wolność słowa będzie przestrzegana, czy też będzie fasadową fikcją.

Akademia wiary i formacji

Od początku było jasne, że dobro, które współtworzy Radio Maryja, wywoła reakcję i medialny lincz. Intrygi „anonimowego centrum” wyspecjalizowanego w kościelnej dywersji nie powstrzymały tego dzieła. Obraz jej twórców kreowany przez media służy odstręczeniu tych, którzy nadal nie mogą się zdecydować, komu wierzyć. To też jest akcja zmierzająca do utrwalenia podziałów w narodzie i Kościele.

„Nie wierzcie w te idiotyczne maybachy, helikoptery i przeróżne bzdury. To mówią ci, którzy są wielką potęgą finansową, którzy pierwsi zagarnęli wszystko w Polsce. Przeróżni agenci; oni się dobrze urządzili i teraz mówią: imperium. Nasze imperium jest potężne, bo jesteśmy z Jezusem, Maryją i... tyle serc. To jest większe niż wszystkie banki; można mieć bank, ale człowieka – nie mieć” – mówił do zgromadzonych na Wałach Jasnogórskich 13 lipca 2008 roku o. Tadeusz Rydzyk.





«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...