Wracam tam, gdzie nie byłem

Część znajomych reaguje zdumieniem lub zakłopotaniem. Dlaczego nowoczesna, atrakcyjna kobieta chce zgłosić akces do moherowych beretów, stanąć ramię w ramię z przeciwnikami prezerwatyw i in vitro? Tygodnik Powszechny, 12 kwietnia 2009


Magdalena Rybak: – Bóg nie załatwi za mnie niczego. Wyobrażenie, że chrzest zlikwiduje wszystkie problemy, jest naiwne. Ale z pewnością zmienia życie. Wybór odpowiedzialności paradoksalnie czyni je lżejszym.

Krzysztof Błażyca, mąż Inese i redaktor portalu wiara.pl (przyjął chrzest w III klasie technikum): – Chrzest to nie parasol, który chroni od ciemnej strony świata. Bez uważności i ciągłej pracy nad sobą żaden sakrament nie gwarantuje życia zgodnego z przykazaniami. Przyjąłem chrzest jako dorosły, ale nie uchronił mnie on od upadków i łajdactw. Choć na pewno od tamtego czasu mam pełniejsze życie.

Jest jeszcze inna wątpliwość. Jak na dłuższą metę młodzi, nowocześni ludzie wpasują się w struktury Kościoła? Dominikanie to zakon na mapie polskiej duchowości wyjątkowo otwarty i liberalny.

Jeff Armstrong: – Katolicyzm to nie tylko śpiewanie ładnych piosenek. Gdybym nie zgodził się z nauką Kościoła w innych sprawach, nie przystąpiłbym do chrztu. Mam 33 lata i wiem już, że czasem trzeba dokonywać trudnych wyborów.

– Jak ktoś mnie pyta, dlaczego nie wybrałam buddyzmu, który w europejskim wydaniu nie jest religią specjalnie rygorystyczną, odpowiadam, że jest coś przerażającego w religiach, które tak bardzo koncentrują się na konieczności bycia doskonałym w każdym calu – opowiada Łazuchiewicz.

– Katolicyzm nie jest religią ludzi idealnych i to mnie w nim zachwyca. Wychowałam się w inteligenckim środowisku, miałam liberalny stosunek do antykoncepcji czy in vitro. Teraz patrzę na to inaczej.

Magdalena Rybak: – Kościół jest różnorodny i nie składa się wyłącznie z afer, którymi żyją media. Poznałam przez ostatnie lata mnóstwo duchownych, którzy są prawdziwymi nauczycielami, opiekunami i przyjaciółmi. Wspaniale wypełniają swoje powołanie.

***

Krzysztof i Inese od czasów chrztu wożą po świecie Biblie, które wtedy dostali.

Biblia Krzysztofa: strona za stroną pełna podkreśleń zielonym mazakiem. Od częstego przewracania stron tusz zabarwił brzegi książki. Biblia Inese – oprawiona w wytarte płótno. Z pięknym cytatem z Boenhoffera na końcu: „Pragniesz wiecznego, uchwyć się doczesności, pragniesz Boga, trzymaj się świata. Kto opuszcza ziemię, nie znajdzie Boga”.

Ostatnio Magdalena Rybak rzeźbi w glinie popiersie dziewczynki. Dziecko ma kucyk i włosy ciasno spięte na głowie. Glina to ciekawy materiał, metaforyczny, można powiedzieć – jest plastyczna, ale nie lubi kantów, nie daje z sobą zrobić wszystkiego, stawia opór i wymusza współpracę. Rzeźba powstaje bardzo długo.

Najpierw szkice, ustalenie kątów nachylenia płaszczyzn, głowę składa się z dwóch misek, na nie trzeba nałożyć kolejne warstwy materiału. Może to nadinterpretacja, ale dziennikarka dostrzega pewne podobieństwo – rzeźbi w glinie i jednocześnie czuje, jakby ktoś rzeźbił ją. Długo, wytrwale. Chrzest jest kolejnym etapem, ale nie oznacza końca pracy. Rzeźbiarze wiedzą, że na wykonanie tak z pozoru łatwego detalu jak oko poświęcić trzeba nieraz cały dzień.

Kilka dni temu po raz pierwszy modliła się na Mszy porannej u dominikanów. Po wspólnym śniadaniu ze studentami i zakonnikami w klasztorze ruszyła do pracy. Uważa, że to wspaniały początek dnia.

Jeff wyjeżdża niedługo do Szkocji. Nie ma planu co dalej, ale też nikt nie obiecywał mu, że dzięki sakramentowi taki plan się pojawi. Jest w nim spokój i przekonanie, że wybrał dobrą drogę. – To dopiero początek – twierdzi.

Zofia Łazuchiewicz chciałaby przy stole wielkanocnym przeczytać fragment Pisma Świętego. Ale jeszcze nie zdecydowała.

Nie wie, jak rodzina zareaguje na tak radykalny gest.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...