Potrzeba krytycznego myślenia

W Kościele osobista wolność i pełny rozwój jednostki jest czymś fundamentalnym. Natomiast w sekcie wolność jednostki Jest podporządkowana doktrynie grupy. Tygodnik Powszechny, 19 lipca 2009


Trzecia zasada to nieużywanie przymusu psychicznego czy fizycznego. Takie zachowania są przez grupy wykorzystane jako argumenty przeciw rodzinie. Osobie manipulowanej mówi się: „widzisz, rodzina cię nienawidzi i źle ci życzy”. Mamy doświadczenie, że w grupach religijnych czy parareligijnych rodzinna przeszłość manipulowanej osoby jest przewartościowywana. Np. wyolbrzymia się jakieś jednostkowe trudne wydarzenia, dodając interpretacje w kategoriach karmy, losu czy celowej krzywdy. Tak łatwiej adepta odseparować od rodziny.

Rozmawiając z osobą zmanipulowaną, warto też zadawać pytania otwarte, czyli takie, które zmuszają ją do konstruktywnej odpowiedzi, a nie do obrony, np.: „co chcesz przez to powiedzieć, skoro dawniej uważałeś inaczej?”; „jak to rozumiesz?”. Chodzi o to, by sprowokować taką osobę do samodzielnego myślenia.

Jak poznam, że jestem manipulowany?

Po pierwsze, ważne jest to, jak np. kursy samodoskonalenia wpływają na moje relacje do osób bliskich. Czy nie przewartościowują moich relacji z rodziną i przyjaciółmi, powodując animozje i rozdźwięki. Po drugie, czy nie absorbują mojego życia w taki sposób, że zaczyna brakować mi czasu dla rodziny, na przyjemności, hobby – czyli to, co tworzy mój świat. Po trzecie, warto sprawdzić rzetelność proponowanej metody – czy jest np. zakorzeniona w akceptowanej tradycji psychologicznej, czy oparta na jakiejś pseudoafirmacji.

Po czwarte, pytajmy o kompetencje prowadzących. Często kursy są organizowane w instytucjach zaufania publicznego, jak dom kultury czy przychodnia, aby obniżyć krytycyzm potencjalnego adepta. I na koniec – pamiętajmy, by nie podejmować pod wpływem takich kursów pochopnych życiowych decyzji. Pozostańmy otwarci na argumenty osób bliskich i nam życzliwych.

Chrześcijaństwo w swoich początkach też zmieniało życie nawracających się Żydów czy Greków i przewartościowywało ich społeczne relacje. Czym Kościół katolicki różni się od nowych grup religijnych?

Tym przede wszystkim, że osobista wolność i pełny rozwój jednostki jest w Kościele czymś fundamentalnym. Natomiast w sekcie wolność jednostki jest podporządkowana doktrynie grupy. Zwykle grupa jako całość, a zwłaszcza wola lidera, jest ważniejsza od sumienia, decyzji życiowych, potrzeb intelektualnych czy wręcz fizycznych wplątanego w sektę człowieka.

Informację o pomocy osobom uwikłanym w sekty można znaleźć na stronie: www.sekty.eu

Rozmawiał Artur Sporniak


«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...