Nietzsche ochrzczony?

Nietzsche pisze o nihilizmie z emocją, z oburzeniem. To nieprzypadkowe. Ale „nihilizm” to nie jest coś jedynie negatywnego, nihilizm jest także pozytywny, twórczy. Nihilizmu nie można przezwyciężyć, tylko można go przezwyciężać. Znak, 10/2007




PIOTR GRACZYK: Jednak Lévinas i Simone Weil nie mówią, że dobro i zło to są pewne reguły; że można wszystko zostawić, ale tych reguł należy się trzymać; że ktoś nam da jakiś kodeks... Nie, kodeks nie jest ważny, ważny jest moment, kiedy stajemy twarzą w twarz z innym człowiekiem i wtedy następuje objawienie, któremu trzeba być posłusznym.

KRZYSZTOF MICHALSKI: No dobrze, ale tego nie można zuniwersalizować, prawda?

PAWEŁ KŁOCZOWSKI: Jak ten Michalski chrystianizuje Nietzschego! Tam nie ma nic takiego jak objawienie, tam jest walka, dominacja!

KRZYSZTOF MICHALSKI: Ja nie chrystianizuję Nietzschego; staram się tylko pokazać, że Nietzsche daje szansę na współczesne zrozumienie podstawowych pojęć chrześcijaństwa, pomaga zrozumieć, co to znaczy być chrześcijaninem. Jak nim zostać – to już co innego, tu żaden filozof nie pomoże.

TADEUSZ GADACZ: Całkowicie zgadzam się z tą interpretacją, tylko pozostaje pytanie, skąd taka, a nie inna retoryka. Bo przyjmując retorykę poza dobrem i złem, nie wiem, co w gruncie rzeczy hamuje mnie przed tym, żeby spotkanemu człowiekowi nie dać w mordę.

PIOTR GRACZYK: No tak, bo jeśli Nietzsche mówi: rób, co ci miłość dyktuje, to może być tak, że ja albo ci poderżnę gardło, albo podam ci rękę...

KRZYSZTOF MICHALSKI: To nie Nietzsche. To święty Augustyn: „Kochaj i czyń, co chcesz”.

PIOTR GRACZYK: Tylko że tak naprawdę to on mówi: kochaj i czyń, co ci każe Kościół...

TADEUSZ GADACZ: Pytanie w gruncie rzeczy jest takie: jeśli to życie interpretuje, to czy życie nie może się pomylić?

KRZYSZTOF MICHALSKI: Zaratustra w pewnym momencie mówi swoim uczniom, żeby poszli do domu: znajdziecie mnie, jak mnie zgubicie. To znaczy: u mnie nie znajdziecie recepty na każdą sytuację waszego życia. Musicie ją znaleźć sami. Ja nie mówię, że wszystko jedno, co zrobisz. Ja mówię, że jeśli szukasz takiej ostatecznej, uniwersalnej odpowiedzi w „prawdzie”: w jakimś zbiorze twierdzeń o tym, co jest – to się mylisz, tam takiego rozwiązania nie znajdziesz, a ludzie, którzy mówią, że to wystarczy, są szarlatanami. To jest budowanie domku z kart. Nie mylmy Boga ze słowem „Bóg”. Nie zawsze, kiedy mówimy o „Bogu”, chodzi o Boga Abrahama, Izaaka i tamtego młodego syna cieśli. Czasem (argumentuje Nietzsche) to jest to zalepianie dziury w wiedzy. Mówił o tym Piotr Graczyk.


«« | « | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...