Podstawowym zadaniem człowieka jest poszukiwanie prawdy. Źródłem nieuczciwości staje się zafałszowanie rzeczywistości. U podstaw nieuczciwości leży fałszywy obraz Boga, siebie samego, a w konsekwencji – także własnych powinności względem Boga i człowieka. Zeszyty Karmelitańskie, 1/2009
Jan Paweł II, wydając 6 sierpnia 1993 encyklikę Veritatis splendor, nawiązał do najlepszych, intelektualnych tradycji etycznych – od Sokratesa, który upatrywał sens etyki w doprowadzeniu człowieka do pełnej świadomości samego siebie, po uwznioślające myśl naturalną myślenie biblijne, które wskazuje na ostateczny fundament wszelkich norm etyczno-moralnych, jakim jest Bóg.
Z tej wizji wynika określona koncepcja człowieka, w jego wymiarze naturalnym i nadprzyrodzonym, wraz z niezbywalnymi i wrodzonymi prawami. Diagnoza sytuacji, w której znajduje się człowiek, prowadzi Jana Pawła II do stwierdzenia o głębokim kryzysie kultury, który rodzi sceptyczną postawę wobec fundamentów poznania i etyki, tak, że człowiek coraz trudniej może zrozumieć samego siebie.
Człowiek zatem, jako istota rozumna, jest z natury swojej wolny: „Istota wolności tkwi we wnętrzu człowieka, należy do natury osoby ludzkiej i jest jej znakiem rozpoznawczym”. Człowiekowi zatem – jako istocie ontologicznie wolnej – przysługuje prawo do korzystania z wolności w całokształcie życia codziennego.
W refleksji na temat wolności nie sposób pominąć antropologii filozoficznej, która usiłuje znaleźć odpowiedź na pytanie: kim jest człowiek, jaki jest jego cel? Myśl Sokratesa, rozwijana przez Platona, zaowocowała triadą idei: Prawdy, Dobra i Piękna; triady, która stała się źródłem wszelkich refleksji filozoficzno-etycznych. Uczeń Platona – Arystoteles, tworząc etykę „złotego środka”, zwaną także etyką perfekcjonistyczną, odniósł człowieka, poprzez jego celowość do Istoty Najwyższej.
Średniowieczna synteza, dokonana przez Św. Tomasza z Akwinu, w oparciu o myśl judeo-chrześcijańską oraz myśl filozofów greckich, ukazała dwa źródła wszelkiej moralności. Pierwszym z nich jest prawo naturalne, stanowiące projekcję prawa wiecznego (lex aeterna) w naturze ludzkiej, drugim natomiast jest Objawienie pozytywne – jego prawa i wskazania, budowane wprawdzie na naturze (gratia supponit naturam) oraz harmonijnie z nią złączone, a równocześnie ją przekraczające i uwznioślające.
Nawiązując do myśli Akwinaty, Jan Paweł II powiedział: „W porównaniu do innych stworzeń (...) stworzenie rozumne poddane jest Bożej Opatrzności w sposób bardziej szlachetny, jako że samo staje się uczestnikiem Opatrzności, troszcząc się o siebie i o innych: dostępuje zatem udziału w Odwiecznym Rozumie, dzięki czemu ma naturalną skłonność do słusznego działania i celu; ten udział rozumnego stworzenia w odwiecznym prawie nazywany jest prawem naturalnym” (VS 43).
Przybliżając zagadnienia związane z treścią prawa naturalnego, Papież twierdził dalej: „Naturalne prawo moralne wyraża i wskazuje cele, uprawnienia i obowiązki, których podstawą jest cielesna i duchowa natura osoby ludzkiej” (VS 50).
Do nieuczciwości zatem dochodzi wtedy, kiedy człowiek znając swoje obowiązki – nie podejmuje ich, znając swoje dziedzictwo – nie podejmuje związanej z nim odpowiedzialności za siebie i świat, kiedy znając swego Stwórcę – mówi – nie wiem dlaczego miałbym do Niego odnosić swoje życie. A stawiając siebie ponad innymi – uzurpuje sobie prawo do korzystania z dobra wspólnego, zagarniając je dla siebie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.