Duchowość i sny

Kiedy towarzyszę ludziom podczas rekolekcji ignacjańskich, czasami osoby chcą opowiedzieć o swoich szczególnych i ważnych dla nich snach. Dla mnie są one niejednokrotnie potwierdzeniem tego, co ludzie ci przeżywają na jawie. Sny są bowiem odbiciem rzeczywistości, „objawiają” to, czym człowiek żyje. Życie Duchowe, 50/2007




Czym sny są dla biblisty?

Ks. Tomasz Jelonek: Myślę, że sny, skoro dokonują się w naszym organizmie, są normalną funkcją ludzkiego mózgu, ale funkcją, która jest poza naszą świadomością. Praca mózgu odbywa się stale, my natomiast zapamiętujemy jedynie strzępy naszych marzeń sennych. Ta nadzwyczajność snów powoduje, że ludzie się tym bardzo interesują. Sny są czymś tajemniczym, poza ludzkimi metodami poznawczymi. Pod wpływem snów budzą się często w człowieku pewne emocje: obawy, pragnienia, lęki.

W Biblii mamy wiele przykładów, że Bóg przemawia do człowieka przez sny, polecając mu jakieś zadanie do wykonania. Jest to więc pewnego rodzaju sposób nawiązywania kontaktu Boga z człowiekiem. Oczywiście, zalecałbym tu dużą ostrożność. Nie w każdym śnie należy widzieć znak od Pana Boga. Ponieważ jednak na jawie często jesteśmy zaabsorbowani czymś innym, co nie sprzyja odkrywaniu znaków Bożych, bywamy kuszeni, by nasze sny traktować magicznie. Chcielibyśmy widzieć w nich gotową objawioną wolę Bożą, a nie jedynie jakieś znaki. Niejednokrotnie sen może okazać się dla kogoś ważną wskazówką od Boga. Tertulian wskazywał jednak, że w sny człowieka może wplątać się zły duch. Dla biblisty nie ma wątpliwości, że zły duch jest realną, wrogą rzeczywistością, która ma dostęp do człowieka i która, by go zniewolić, może wykorzystać jego sny. Dlatego ważne są sposoby rozeznawania duchowego snów.

Józef Augustyn SJ: św. Ignacy w ćwiczeniach duchownych pokazuje, w jaki sposób dociera do człowieka Bóg, a w jaki sposób na człowieka oddziałuje diabeł. Mówi on, że bezpośrednio, wprost na ludzką duszę może działać jedynie Pan Bóg, który w ludzkiej duszy budzi określone pragnienia czy tęsknoty. Człowiek swoją wolną wolą może opierać się działaniu Boga, ale Bóg i tak bezpośrednio wpływa na duszę ludzką. Diabeł nie. On oddziałuje tylko za pomocą jakiejś zewnętrznej przyczyny. Musi niejako „uczepić się” czegoś, co zależne jest od człowieka, ale sam do jego duszy wnikać nie może.

Ojciec Augustyn mówił wcześniej o ważnych snach w życiu osób odprawiających rekolekcje. Czy w Państwa życiu miały miejsce takie znaczące, przełomowe sny, z którymi wiązały się jakieś emocje?

Kasper Czech: Tak jak większość ludzi, nie pamiętam wszystkich moich snów. Zapamiętuję jedynie te, które później okazują się mieć dla mnie jakieś znaczenie. Te najważniejsze, dotyczące istotnych przeżyć, postaw i procesów psychicznych nazywamy w psychologii „snami wielkimi”. Są bardzo wyraziste i nie mam problemu z ich przypomnieniem sobie, ponieważ najczęściej wiążą się z silnymi emocjami. Do tej pory miałem dwa takie sny. Były dla mnie cenną wskazówką i komentarzem sytuacji życiowej, w której się wówczas znajdowałem.

Józef Augustyn SJ: Moich snów, jakie miałem w przeszłości, nie określałbym „przełomowymi”. Ale miałem sny, które były dla mnie istotne. Nie było ich dużo, były jednak ważne. Potwierdzały coś, co przeżywałem na jawie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...