Ostatnio wydarzeniem stał się film Jan Paweł II Johna Kenta Harrisona z Jonem Voightem w roli tytułowej. Opowiada on o życiu Karola Wojtyły aż do śmierci Jana Pawła II. Szkoda tylko, że w Polsce do kin trafiła wersja filmu skrócona o godzinę. Powściągliwość i Praca, 4/2006
Ojciec Święty Jan Paweł II wciąż inspiruje twórców. Nie tak dawno mogliśmy zobaczyć pierwszą część film Giacoma Battiata Karol – człowiek, który został Papieżem z Piotrem Adamczykiem w roli głównej. Ostatnio wydarzeniem stał się film Jan Paweł II Johna Kenta Harrisona z Jonem Voightem w roli tytułowej. Opowiada on o życiu Karola Wojtyły aż do śmierci Jana Pawła II. Szkoda tylko, że w Polsce do kin trafiła wersja filmu skrócona o godzinę. – To był wymóg dystrybutora – powiedział Powściągliwości i Pracy Jerzy Łukaszewicz, autor koncepcji polskiej adaptacji amerykańskiej wersji filmu.
Tymczasem papież Benedykt XVI, po watykańskiej premierze filmu, która odbyła się 17 listopada zeszłego roku, powiedział: – Film ten jest kolejnym dowodem miłości, jaką ludzie obdarzają polskiego Papieża, oraz wielkiego pragnienia zapamiętania go, ponownego ujrzenia go, poczucia jego bliskości. Ojciec Święty stwierdził, że największe wrażenie na nim zrobiła scena zamachu na Placu św. Piotra: – Film ten na nowo obudził we mnie – a sądzę, że również we wszystkich, którzy dostąpili zaszczytu znajomości z nim – głęboką wdzięczność Bogu za to, że dał Kościołowi i światu Papieża o takiej postawie ludzkiej i duchowej – podkreślił Benedykt XVI.
Produkcja składa się z dwóch części: pierwsza obejmuje młodość i biskupstwo, aż do Konklawe, a druga – pontyfikat. – W pierwszej części polski widz nie zobaczy historii wojny, zagład Żydów oraz inwazji Sowietów na Polskę po 1945 r. – powiedział Jerzy Łukaszewicz. Z drugiej części wycięto fragmenty ukazujące Ojca Świętego w aspektach politycznych. – Amerykańska wersja była bardzo komiksowa – podkreślił reżyser. Jeżeli natomiast idzie o dialogi, to zostały one odpowiednio zmodernizowane po tym, jak z filmu usunięto pewne sceny: – Jednak nic z ich sensu ani ducha nie zostało zmienione – dodał Jerzy Łukaszewicz.
Niewątpliwie jednak film Johna Kenta Harrisona Jan Paweł II robi dobre wrażenie. Dzieje się tak przede wszystkim za sprawą doskonałego aktorstwa. I to zarówno słynnego Jona Voighta, odtwórcy roli Ojca Świętego w drugiej części, jak i nie tak często wspominanego Cary`ego Elvesa, który wcielił się w postać młodego Karola Wojtyły. Znakomity jest również James Cromwell w roli kard. Adama Sapiehy. W kręgu współpracowników Papieża rozpoznajemy także kard. Ratzingera. W tej roli wystąpił Mikołaj Grabowski (postać następcy Jana Pawła II jest jednak zaledwie zasygnalizowana). Przez cały czas u boku Papieża przebywa jego sekretarz, ks. Stanisław Dziwisz (Wenanty Nosul). Głęboko wzruszająca jest scena rozmowy telefonicznej z umierającym kardynałem Stefanem Wyszyńskim, którego poruszająco zagrał Christopher Lee.