Huczny piątek

Przyjęcia weselne w piątki? Robi tak coraz więcej nowożeńców! Także dyskoteki w tym dniu funkcjonują pełna parą. Nawet w Wielkim Poście. – A dlaczego piątek ma być czasem zakazanym – dziwią się, kiedy im przypomnieć, że to dzień inny niż wszystkie. Idziemy, 10 luty 2008



Agnieszka Kalisiak z mężem prowadzą firmę cateringową. W ofercie są też przyjęcia ślubne. – Mieliśmy klientów, 20-latkowie. Przyjęcie ślubne chcieli zamówić na piątek. Dostosowujemy się do potrzeb klienta. Ale dla mnie to dziwny pomysł. Przecież dla katolików piątek to postny dzień – zauważa Agnieszka Kalisiak. – „A co na to ksiądz” – zapytaliśmy parę młodych. I usłyszeliśmy: „Jak się zapłaci, to ksiądz ślubu udzieli”. Pani Agnieszka nie może wyjść ze zdumienia.

Najwięcej zamówień na przyjęcia ślubne w piątki mają ośrodki z szeroką ofertą dodatkowych atrakcji. – Na bieżący rok mamy już rezerwację na kilkadziesiąt przyjęć weselnych. Naszym klientom podoba się miejsce i oferta – mówi Małgorzata Wójcik, dyrektor ds. organizacji przyjęć weselnych ośrodka w podwarszawskiej Zielonce. Tutejsze Centrum Gastronomiczno-Rozrywkowe może zorganizować przyjęcie nawet na 400 osób. Gusta młodej pary ma zadowolić duży wybór: staropolska kuchnia, renomowane zespoły muzyczne i DJ-je, przywitanie szlacheckie, wystrzał armatni, pokazy barmańskie, przejażdżki bryczką, pojedynek na broń białą, chata góralska, pokaz sztucznych ogni, apartament dla nowożeńców, sale bankietowe – kominkowa, książęca, portretowa, rycerska i potokowa. – Przyjeżdżają głownie klienci z Warszawy, 20–30-latkowie. Wybierają piątki, ponieważ terminy sobotnie są zarezerwowane na najbliższe 2 lata – informuje Małgorzata Wójcik.

Nowy trend – zamawianie terminu na ślub w piątki – zaczyna być odczuwalny zwłaszcza w dużych miejskich parafiach. – Dotychczas nie błogosławiliśmy ślubu w piątki, ale narzeczeni próbują przeforsować takie rozwiązania. Argumentują, że to konieczność, ponieważ terminy na przyjęcia weselne w soboty są mocno obłożone – mówi ks. prał. Adam Krukowski, proboszcz parafii św. Floriana w Warszawie. – Obecnie mamy dwa takie przypadki. Musimy naradzić się z naszym arcybiskupem Sławojem Leszkiem Głódziem, jaką podjąć decyzję – mówi ks. Krukowski.

Siostra Sylwia, kancelistka z archikatedry św. Jana na Starym Mieście, potwierdza: jeszcze niezbyt często zdarzają się takie śluby, ale tendencję można już zauważyć. – Na ten rok – mówi – mamy już zamówione dwa terminy piątkowe. Narzeczeni tłumaczą, że sale na przyjęcia w soboty są zajęte, co zmusza ich do weselenia się w piątek.

W bazylice św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie odbyły się dwa śluby w piątek. – W jednym przypadku chodziło o obecność jednego z rodziców na ślubie. Ojciec nowożeńca był szefem orkiestry w Wiedniu. Niespodziewanie przełożono termin koncertu, na którym musiał być obecny. Uważam, że tylko bardzo poważne racje mogą przemawiać za wyborem piątkowego terminu na ślub. Podawanie jako powód brak lokalu na przyjęcie weselne wynika z wygody. Trudno zrozumieć, że obecnie nie można znaleźć miejsca na przyjęcie – ocenia ks. Marek Białkowski, proboszcz parafii św. Krzyża.




«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...