Antykościelny bunt młodych

Tygodnik Powszechny 43/2011 Tygodnik Powszechny 43/2011

Antyklerykalizm ma dwa oblicza. Pozytywne – kiedy poprzez krytykę wskazuje właściwe miejsce kleru w świeckim państwie, oraz negatywne – kiedy zwalcza kler, próbując wypchnąć go w ogóle ze sfery publicznej.



Uważam, że w Sejmie jest miejsce tylko dla godła państwowego, które jest historycznym symbolem polskiej państwowości i winno łączyć wszystkich Polaków. Taką sytuację winien zaakceptować także Kościół katolicki, a nie starać się zdominować instytucji państwowej tylko dlatego, że ma największą w kraju reprezentację demograficzną, czy też motywować swoją pozycję względami kulturowymi i narodowymi. Religia nie musi być eksponowana w każdym publicznym urzędzie, gdyż zasłania niepotrzebnie jego świecki z natury charakter.

Kolejny problem, jaki może zaistnieć, jest związany z religią w szkole. Na szkole ciąży obowiązek formacji intelektualnej uczniów, ale nie religijnej! W szkole powinna być przekazywana kompetentnie wiedza naukowa o różnych religiach, łącznie z katolicką. Katecheza jest zadaniem Kościoła i powinna być ona realizowana w jego obiektach. Z licznych badań socjologicznych, w tym z moich, wynika, że młodzież chce poważnej wiedzy o religiach, a nie jakichś religijnych piosenek i formułek do zapamiętania. Młodzi chcą, aby uczyli ich nauczyciele mający przygotowanie filozoficzne i religioznawcze. Natomiast katechezy, jako formacji duchowo-religijnej, chcą się uczyć w kościele.

Podobnie jest z wiedzą z zakresu etyki obiektywnie pojętej – ksiądz nie nadaje się, aby jej nauczać, gdyż jest przygotowany tylko do nauczania etyki katolickiej, a ta nie wyczerpuje całej problematyki etycznej i moralnej. Niestety, szkoła polska jest bardzo sklerykalizowana, nastawiona na przekaz wyłącznie wiadomości z zakresu religii katolickiej.

Katecheza stała się niechcący źródłem antyklerykalizmu?

I to bardzo poważnym! Z badań socjologicznych na ten temat wynika, że katecheci często nie mówią językiem młodzieży, nie rozumieją jej problemów, w związku z tym młodzież bojkotuje katechezę, podczas jej trwania zajmuje się innymi sprawami, odrabia inne lekcje. Niedorzecznością jest także zrównywanie katechezy rozumianej jako formacja religijna z innymi przedmiotami i uwzględnianie jej na świadectwach maturalnych.

Spotkałem się z argumentem, że antyklerykalizm młodych można wytłumaczyć naturalnym pokoleniowym buntem, który z wiekiem mija.

Taka postawa oznacza infantylizowanie młodych ludzi. Oni mają swój świat, w którym jest też właściwe miejsce dla religii. Oczywiście ludzie starsi, którzy siedzą w Sejmie już np. 20 lat, przyzwyczaili się, by młodym urządzać świat. Taką „starczą” tendencję jeszcze wyraźniej widać w Kościele. Tymczasem rolą starszych pokoleń jest przygotowanie młodych, by umieli urządzić świat po swojemu. Ks. Janusz Mariański w jednym z artykułów pisał, że hierarchia powinna pokazać młodym ich własne miejsce w Kościele, powinna uczyć ich odpowiedzialności za Kościół. To oni kiedyś będą profesorami, ministrami, biskupami. Tymczasem Kościół przemawia do młodych językiem sankcji i nakazów. Myślę, że Kościół instytucjonalny w Polsce nie ma sensownego pomysłu na zagospodarowanie energii młodych ludzi, na zatrzymanie ich w swoich strukturach, na zainteresowanie ich przesłaniem ewangelicznym.

Czy to znaczy, że dotychczas dominujący duszpasterski model pokoleniowego Kościoła masowego wypala się i za jakiś czas zostanie zastąpiony modelem „Kościoła przekonanych”?

Już pół wieku temu ks. prof. Władysław Piwowarski pytał, czy w Polsce jest Kościół wyboru, czy Kościół losu? Oczywiście ciągle widzimy tu Kościół losu. U nas poprzez chrzest w struktury Kościoła włącza się już niemowlęta. Można zapytać, jaki ich odsetek zechce odejść z Kościoła, po uzyskaniu świadomości, w tym religijnej? Gdy pytałem młodzież licealną, czy gdyby miała teraz wybór, czy zdecydowałaby się na chrzest dla własnych dzieci w obecnej formule Kościoła, ponad jedna trzecia odpowiedziała, że nie, że decyzję tę pozostawiłaby dziecku na późniejszy czas jego życia.

Z badań ks. Mariańskiego przeprowadzonych wśród uczniów szkół ponadpodstawowych wynika, że około 70 proc. odpowiedziało, iż księża są im potrzebni. Jak to wytłumaczyć?

W moich badaniach 48 proc. gimnazjalistów odpowiedziało, że potrzebuje księży, ale księży innej formacji, nie takich, którzy nie spełniają ich oczekiwań w wielu aspektach. Kościół powinien radykalnie zmienić formację kleryków do kapłaństwa.

Ksiądz nie jako wyrocznia, tylko towarzysz?

Wbrew pozorom, młodzież nie chce się „kumplować” ani z nauczycielami, ani z księżmi, zna swoje i ich miejsce w Kościele i w szkole.

Przewodnik, sokratejski akuszer?

Coś w tym rodzaju. Młodzież potrzebuje mistrza, mądrego przewodnika, który będzie umiał jej pokazać, jak wielki posiada potencjał, również religijny, i nauczy ją podejmować odpowiedzialne wybory. Słowem, powinien mieć nie tylko powołanie religijne, lecz też powołanie pedagogiczne, na wzór korczakowskiego.
 

Młodzież pozostaje otwarta na duchowość, ale prawie połowa (47 proc.) uważa, że można być człowiekiem religijnym poza Kościołem. Oznacza to, że większość z nich chce kontaktu i rozmowy, ale jeśli Kościół nie zaproponuje czegoś nowego, straci tę młodzież. Czy czeka nas eksodus młodych z Kościoła?

Religijność zinstytucjonalizowana, ale bez duchowości nie rozwija się, tylko wpada w rutynę i powoli zanika w codziennym życiu ludzi. Co najwyżej może ona dawać złudzenie bezpieczeństwa i stabilizacji, ale w istocie prowadzi do stagnacji. Młodzież to doskonale wyczuwa, gdyż jest w niej naturalne pragnienie rozwoju. Zatem woli duchowość bez instytucji religijnej niż instytucję religijną bez duchowości. Młodzi będą przychodzić do Kościoła, który potrafi im przypominać przekonująco miejsce wartości i Boga w ich życiu. Ale, by tak się stało, księża najpierw muszą zrezygnować z roli instruktorów społeczno-politycznych, bo na tym się nie znają, a zająć się życiem religijnym swoich uczniów.

Prof. dr hab. Józef Baniak pracuje w Instytucie Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...