Rozmowa z „łowcą pedofilów”

Nie uważam się za „łowcę”, lecz za kapłana wiernego Ewangelii, która jasno wzywa nas, byśmy stali po stronie maluczkich i słabych. Ci „ulubieńcy Pana” nie powinni być przedmiotem nadużyć, nie należy ich dręczyć... Niedziela, 23 listopada 2008



Niestety, zjawisko to rośnie w zastraszającym tempie, a w niektórych regionach świata stało się masowe. Trudno jest je ograniczyć, ponieważ kryją się za nim olbrzymie interesy oraz ulega ciągłym przemianom. Organizacje, które zajmują się obroną dzieci, i poważne agencje turystyczne zdają sobie sprawę z tego, że należy znaleźć sposoby zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom, przewidujące udział społeczeństwa, gdyż walka z pedofilią i turystyką seksualną jest nie tylko zadaniem policji, lecz także obowiązkiem wszystkich

– Latem 2006 r. szokująca wiadomość obiegła świat: holenderski sąd uznał, że – w imię konstytucyjnego prawa do zrzeszania się – nie można zabronić działalności tyle co powstałej partii pedofilów Npdv (Npdv – „Partia miłości bliźniego, wolności i odmienności”– ma w swych celach legalizację dziecięcej prostytucji i pornografii). Ocenia się, że na świecie działa ok. 500 organizacji, które domagają się praw dla pedofilów. Skąd ten wielki polityczny i kulturalny aktywizm pedofilów?

– Pedofilia kulturalna jest próbą pojedynczych osób i całych klik (należałoby je nazwać grupami wpływów – lobby) unormalizowania zjawiska, uznając legalność pedofilii traktowanej jako orientacja seksualna lub świadomy, osobisty wybór kobiety czy mężczyzny. Pedofile uważają się za „przyjaciół i dobroczyńców dzieci” (wyrażenia w cudzysłowie pochodzą z pedofilskich stron internetowych), gdyż – według ich przekonań – to same dzieci pragną mieć relacje uczuciowe i płciowe z „boylovers” („kochankami dzieci”).

Pedofilskie lobby kulturalne, które w ostatnich latach stało się wszechobecne i opiniotwórcze, ucieka się do strategii „promocji naturalnego pociągu seksualnego i uczuciowego w stosunku do dzieci i praw z tym związanych”, jako ostatniego etapu rewolucji seksualnej, ostatniego tabu do obalenia, gdyż „dzieci mają prawo do przeżywania własnej płciowości i prawo do wyboru, z kim uprawiać seks”.

Propagandowe strategie pedofilów są podstępne i zróżnicowane. Książka zatytułowana „Pedophilies”, opublikowana przez organizacje pedofilskie, zwraca się do rodziców z następującą radą: „Drodzy rodzice, jeżeli zorientujecie się, że wasz syn lub córka ma stosunki z pedofilem, zanim go zadenuncjujecie, spytajcie syna lub córkę, czy mu się to podoba”.

Czasami, aby obalić tradycyjne pojęcie przyzwolenia ze strony nieletnich, pedofile uciekają się do wyszukanych metod. Należy jednak zadać sobie pytanie: Jak w przypadku dzieci 5-, 6- czy 7-letnich (chociaż odnotowaliśmy też przypadek stosunków pedofila z noworodkiem, 10-dniową dziewczynką!) można mówić o pełnej świadomości i wolnej woli nieletnich?

– Jakie są najważniejsze elementy strategii działania lobby pedofilskiego?

– Przede wszystkim lobby to stara się wzbudzać w pedofilach poczucie dumy, tzw. dumy pedofilskiej. Następnie próbuje wmówić opinii publicznej, że współżycie płciowe nie jest szkodliwe dla dzieci, a kampania rodziców przeciw pedofilom wynika z ich obaw utracenia władzy nad potomstwem. Pedofile mieliby zapewnić dzieciom prawdziwe dobro i rozwój, dlatego nie należy kryminalizować takiej orientacji, inklinacji czy preferencji seksualnej.

Praktycznie nie ma kraju, w którym nie działałaby grupa zwolenników legalizacji pedofilii, a pojawiło się bardzo dużo stron internetowych, których celem jest domaganie się „społecznych praw dla pedofilów”. Czasami żądania te przybierają formy kryminalne – przykładem może być tzw. Pretoriańska Brygada Frontu Wyzwolenia Pedofilów, która miała w planach fizyczne eliminowanie przeciwników pedofilii (niektórych księży, sędziów i przedstawicieli policji).



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...