Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Ostatnie miesiące ukazują napięcie w relacjach Państwo – Kościół, a także większą aktywność tzw. trendów laickich. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Stanisław Budzik udzielił wywiadu Marcinowi Przeciszewskiemu – prezesowi Katolickiej Agencji Informacyjnej nt. ułożenia poprawnych stosunków między sferą świecką a religijną w Polsce
Zalążkiem opozycji politycznej w Nowej Hucie były kolejne komitety budowy świątyń. Zadeklarowanie się przez człowieka świeckiego, najczęściej pracującego jako robotnik w kombinacie, że jest członkiem nielegalnego, zwalczanego przez władzę komitetu – było formą deklaracji politycznej. Sposobem tworzenia aktywnej opozycji.
Wśród polityków chcielibyśmy zobaczyć ludzi wyznających katolicyzm prawdziwie. Bo na tym m.in. polega wierność doktrynie Kościoła katolickiego, katolickiej nauce społecznej i moralności katolickiej, jaką głosi Kościół. Nie łudźmy się: jeżeli wśród polityków nie będzie katolików prawdziwie wiernych doktrynie katolickiej, to słaba jest nadzieja dla Kościoła.
Kto zaloguje się na „Woro”, a kto na Malczewskiego – to pytanie dręczy pracowników Telewizji Polskiej i Polskiego Radia od początku wakacji.
Bronisław Komorowski, prezydent elekt, a jednocześnie mąż i ojciec pięciorga dzieci. Czy czuje się odpowiedzialny również za polskie rodziny?
Ta wspólnota i solidarność miały trwać. Wkrótce jednak pękły. Podziały, podejrzenia i oskarżenia pojawiły się szybciej niż można było przypuszczać – jeszcze przed pogrzebami ofiar katastrofy. A rozkręcająca się kampania prezydencka pogłębia niepokoje.
Jednym z najważniejszych atrybutów demokratycznego państwa jest prawo jego obywateli do wolności słowa. Z jednej strony wolność słowa gwarantowana jest zarówno przez regulacje prawa międzynarodowego, jak i przepisy każdego demokratycznego państwa, z drugiej zaś w rękach mediów przyjmuje imię czwartej władzy, często stając się polem nadużyć.
To rzeczywiście smutne, że w społeczeństwie polskim istnieje duże przyzwolenie na nieetyczne postępowanie polityków. Być może Polakom związki polityki z biznesem wydają się normalne… A jeśli nawet czymś się już zgorszą, to wystarczy, że w lud pójdzie wieść o tym, jak to dobry premier, niczym car, ukarał złego ministra.