„Trzy tysiące internautów podpisało petycję o wycofanie ze sprzedaży Dużej książki o aborcji lub przynajmniej przeniesienie jej do działu dla dorosłych. I Empik ustąpił” – zafrasowała się niedawno „Gazeta Wyborcza”.
Protest lekarzy oznacza lęk pacjentów. A poziom ich lęku i bez protestu jest w Polsce wysoki. Wywołują go trudności w dostępie do leczenia. I ceny leków, za które pacjent z własnej kieszeni musi zapłacić w aptecznym okienku. Za leki Polacy dopłacają najwięcej w Europie
Nie pytaliśmy o zgodę nikogo, bo niby kto miałby ją wydać? Nie ukrywaliśmy naszych zamiarów, nie uważaliśmy, że robimy coś niewłaściwego, wręcz przeciwnie – uważaliśmy to za nasz oczywisty obowiązek. Niedziela, 28 lutego 2010
Chciałem z wami żyć, cierpieć, gotów byłem płakać i wiem, że nikt szlachetny – nie byłby mi obcy! Lecz zgodzono się w Sejmie, że ma prawo matka, jeśli mnie nie pokocha... wcale nie urodzić. Wychowawca, 3/2007
Ograniczenie prawa Polaków na Litwie do nauki w języku ojczystym stało się faktem. Prezydent Republiki Litewskiej Dalia Grybauskaite podpisała uchwaloną w marcu przez sejm litewski znowelizowaną ustawę oświatową
Protestem przeciwko ustanowieniu 4 czerwca Dniem Wolności i Praw Obywatelskich bp Wiesław Mering postawił ważne dla nas wszystkich pytanie: co tak naprawdę stało się tamtego dnia w 1989 r. Bez odpowiedzi na nie trudno zrozumieć istotę dzisiejszego sporu o to nowe święto, którego tak bardzo chce władza.
Protesty i zamieszki w Hiszpanii, Grecji czy Wielkiej Brytanii mają swoje różne preteksty, ale ich wspólnym tłem jest kryzys społeczeństwa, a nie tylko kryzys finansowy oraz tak zwane rynki. Mówimy więc o procesach i o społeczeństwie w czasie przemian. Także w Polsce.
Sejm głosami koalicyjnej większości odrzucił wniosek w sprawie referendum dotyczącego obniżenia wieku szkolnego podpisany przez blisko milion (!!!) obywateli. Już samo to zdanie wystarczy za cały komentarz. To naprawdę niedobra wiadomość dla polskiej demokracji.
Na eleganckich, zimnych sejmowych marmurach, które przemierzają nienagannie ubrani „reprezentanci narodu”, wciąż śpią protestujący rodzice wraz ze swoimi niepełnosprawnymi dziećmi. Trudno o większy i zarazem bardziej przemawiający do wyobraźni kontrast.