Mijają cztery lata od powstania pierwszego Domu Miłosierdzia w Polsce. Wszystko zaczęło się w Łodzi. Obecnie modlitwa uwolnienia wg modelu „pięciu kluczy” Neala Lozano prowadzona jest w wielu miastach na terenie całego kraju. Nie dotyczy ona przypadków opętania i nie ma nic wspólnego z egzorcyzmem. Nie na tym bowiem modlitwa ta polega. A zatem, o co w niej chodzi? Jak rozpoznać, kiedy i dla kogo model „pięciu kluczy” będzie odpowiedni?
Z siostrą klasztoru klauzurowego Dominikanek ze Świętej Anny o różańcach rosnących w klasztornej szklarni, cudownej sile sakramentaliów i mocy modlitwy, rozmawia Grzegorz Sokołowski.
W Różańcu nie tylko uznajemy Maryję za Matkę Bożą, ale wraz ze św. Janem przyjmujemy Ją do siebie, traktując jako Drogę do Jezusa
Ale dlaczego ja muszę się modlić?
Rano, wieczorem, często po południu dla dzieci – tak w miesiącu październiku wygląda odmawianie Różańca w większości polskich parafii. W tradycji naszego katolicyzmu mocno zakorzenione jest przeświadczenie o tym, jak ważna to modlitwa.
Kim dla Ciebie jest Ojciec Pio? Czy masz do niego jakieś nabożeństwo? – zapytała mnie jedna z moich przyjaciółek. Zdecydowanie i mocno odpowiedziałam: – Tak, ale się już przez jego wstawiennictwo nie modlę, bo mnie nie wysłuchał... Usłyszałam samą siebie i poczułam lekki ucisk w żołądku.
Samotna modlitwa daje nam nowe wnętrze zdolne do przyjmowania innych w ich osamotnieniu i głoszenia im Dobrej Nowiny o Bogu, który nigdy nie pozostawia człowieka jego losowi. Daje ona ku temu konieczną wolność od człowieczych (często) zaborczych oczekiwań, w których nie ma miejsca na sam na sam z Bogiem, ale dojmujące pożądanie wypełniania sobą przestrzeni ludzkich relacji, którego końcem są zamieszanie i ciągły niepokój o swoje życie.
Przybędę w godzinę śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy przez pięć pierwszych sobót miesiąca odprawią spowiedź, przyjmą Komunię świętą, odmówią jedną część różańca i przez piętnaście minut rozmyślania nad jedną lub kilkoma tajemnicami różańcowymi towarzyszyć mi będą w intencji zadośćuczynienia
Górka Klasztorna – cisza, błoga zieleń, klimat do refleksji... Droga lokalnej kategorii, brak połączeń kolejowych i autobusowych, a pielgrzymi wciąż przybywają. Dziękują, że mogą nawiedzić najstarsze w Polsce sanktuarium maryjne. Przed nami wakacje, urlopy – warto skorzystać z zaproszenia!
Zanim dał się przybić do krzyża, całym rzeszom ludzi ukazywał swoją Boską moc. Rozmnożył chleb na pustkowiu, odpuszczał grzechy, uzdrawiał chorych, wskrzeszał umarłych, wyzwalał opętanych, a przed swoją śmiercią zapragnął spożyć z Apostołami Ostatnią Wieczerzę, Paschę Nowego Przymierza, życiodajną ucztę Przenajświętszego Ciała i Krwi