Jak w Rzymie

Przewodnik Katolicki 18/2014 Przewodnik Katolicki 18/2014

„Dzięki waszej obecności Łagiewniki stały się dzisiaj drugim Rzymem” – wołał bp Jan Zając w czasie polowej Mszy św. sprawowanej bezpośrednio po obrzędzie kanonizacji papieży w Watykanie, którą wierni w Krakowie oglądali na telebimach. Odpowiedzią na te słowa były gromkie oklaski ponad 100 tys. pielgrzymów ciasno wypełniających plac przed łagiewnickim sanktuarium. „Drugi Rzym” przywitał nowych świętych z ogromną radością i wzruszeniem.

 

Marek Barański, Warszawa

– Od ponad 20 lat jestem gorącym czcicielem Jezusa Miłosiernego. A stało się to tak, że kiedyś w pracy spadłem ze schodów tak nieszczęśliwie, że przez kilka minut leżałem kompletnie sparaliżowany, nie mogłem w ogóle się ruszyć i wtedy całe życie stanęło mi przed oczami. Potem okazało się,
że mam torbiel na kręgosłupie i udało się to wyleczyć nie wiadomo jak. Nawet mój lekarz ateista powiedział mi krótko: „na kolanach do Częstochowy”, bo to było niewytłumaczalne, jak ja wyzdrowiałem. I gdy poszedłem na pielgrzymkę na Jasną Górę, to trafiłem do grupy Jezusa Miłosiernego i wtedy zrozumiałem, komu zawdzięczam swoje uratowanie i staram się od tego czasu głosić wszędzie prawdę o Bożym Miłosierdziu. Jestem bardzo szczęśliwy, mam 74 lata i jak mogę Panu Bogu nie dziękować, a ten dzień to jest sama radość po prostu, nasz Jan Paweł, dla mnie prorok wszech czasów, jest świętym.

Marta Jasińska, Sosnowiec

– Przyjechałam, żeby zjednoczyć się ze wszystkimi, którzy kochają Pana Jezusa i kochają Jana Pawła II. Orędzie miłosierdzia trzyma i podnosi cały świat, całą ludzkość.

Krystyna Drobna, Podhale

– Nie mieliśmy możliwości, żeby być w Rzymie, to przyjechaliśmy tutaj do Bożego Miłosierdzia. Cieszymy się bardzo, że mamy świętego, czekaliśmy na to, choć od dawna czułam, że będzie ta kanonizacja, że tak się stanie. A w ogóle to miałam takie szczęście, że Ojciec Święty bierzmował mnie jeszcze w mojej rodzinnej parafii w Osielcu na Podhalu. Powiedziałam mu wtedy wiersz, a on mnie pogłaskał i powiedział: „bardzo ładnie mówiłaś ten wierszyk, bardzo ładnie”. Czuję jego opiekę zawsze, modlę się do niego od dawna, a on zawsze pomaga.

S. Krystyna, Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Starowiejskich Krzeczów

– Ojciec Święty był zawsze dla nas wzorem w każdej sytuacji, zawsze go słuchałyśmy i podziwiałyśmy, a w zakonie jestem już od 40 lat. Nie potrafię nawet wyrazić słowami, jak bardzo przeżywam ten dzień i jak bardzo się cieszę, że tu w Łagiewnikach dzisiaj jestem. Nigdy nie myślałam, że spotka mnie takie szczęście, że będę mogła się modlić z wiernymi przez wstawiennictwo naszego Wielkiego i Świętego Rodaka.

Zofia Jarniło, Rataje, woj. lubelskie

– Gdy papież Franciszek ogłosił Jana Pawła II Papieżem Rodziny, bardzo się ucieszyłam, że teraz będziemy mieć takiego orędownika małżeństw, bo teraz tak wiele jest małżeństw rozbitych i zagubionych. Ludzie wyjeżdżają za granicę za pracą i trudno jest potem takim małżeństwom przetrwać. Myślę, że to będzie taka ogromna podpórka dla wszystkich rodzin nie tylko polskich, ale na całym świecie. Bardzo chcę Panu Bogu podziękować za papieża Polaka i prosić, żeby on wstawiał się za nami wszystkimi, za naszą ojczyznę i pokój w świecie. My za mało myślimy o Polsce, człowiek się tylko krząta wokół spraw domowych, a dzisiaj trzeba myśleć i modlić się za cały kraj, bo bez tego i nasze rodziny nie przetrwają.

 

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...