O Fundacji im. ks. Jerzego Popiełuszko „Dobro” z Markiem Popiełuszką – bratankiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki – rozmawia Włodzimierz Rędzioch
Ks. Jerzy wychował się w bardzo pobożnej i zgodnej rodzinie. Z siostrą Teresą oraz braćmi Józefem i Stanisławem łączyły go silne więzi, które – chociaż w innej formie – przetrwały męczeńską śmierć kapłana. Siostra i bracia ks. Jerzego czuli się w obowiązku zachować pamięć o swoim bracie, którego Kościół uznał za błogosławionego. Ks. Jerzy odegrał również wielką rolę w życiu dzieci swego rodzeństwa, które pamiętają go z dzieciństwa. To następne pokolenie Popiełuszków postanowiło w jakiś sposób kontynuować dzieło wuja, zakładając fundację noszącą nazwę „Dobro”. Jej prezesem jest Barbara Popiełuszko-Matyszczyk – bratanica ks. Jerzego, córka Alfredy i Józefa Popiełuszków, a wiceprezesami są jej brat Marek oraz Agnieszka Popiełuszko-Szklanko – córka Danuty i Stanisława Popiełuszków. To wielkie wyzwanie dla tych młodych ludzi, którzy w ten sposób pragną zachować pamięć o ich błogosławionym i – miejmy nadzieję – wkrótce świętym wuju, również czyniąc dobro, jak on czynił w swoim życiu. – Teraz kolej na nas – mówi Marek Popiełuszko. – Czujemy, że jesteśmy mu to winni. Spotkałem się z członkami rodziny ks. Jerzego, aby porozmawiać o nowo powstałej fundacji. W. R.
Włodzimierz Rędzioch: – Dlaczego założył Pan, wraz z siostrą i kuzynką, Fundację im. ks. Jerzego Popiełuszko „Dobro”?
Marek Popiełuszko: – Ks. Jerzy odegrał wielką rolę w naszym życiu. Jest on ciągle obecny w naszych sercach i umysłach, ale chcemy, by przetrwała pamięć o nim. Niosąc w sercach jego słowa i licząc na jego pomoc z nieba, pragniemy działać i pomagać innym. Kiedyś ks. Jerzy powiedział: „Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorzenionych w ideałach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze”. Dlatego bardzo ważną rzeczą jest również przekazywać ideały, które przyświecały naszemu wujowi. On zawsze był do dyspozycji wszystkich i każdego z osobna. Teraz kolej na nas – czujemy, że jesteśmy mu to winni. Dlatego powołaliśmy Fundację im. ks. Jerzego Popiełuszko „Dobro”, która ma oficjalną siedzibę w Dąbrowie Białostockiej.
– Czym konkretnie chcecie się zajmować?
– Celem działalności naszej fundacji są przede wszystkim ochrona i propagowanie dziedzictwa duchowego oraz materialnego związanego z życiem i działalnością ks. Jerzego, a także jego rodziców. Bo nie byłoby błogosławionego ks. Jerzego, gdyby nie było jego pobożnych i dobrych rodziców – Marianny i Władysława. Chcemy przekazywać ideały ks. Jerzego i przyczyniać się do kształtowania postaw moralnych wśród dzieci i młodzieży, dlatego bardzo nam zależy na kontaktach ze szkołami, które noszą imię ks. Popiełuszki. Naszym celem jest także pomoc charytatywna, w szczególności osobom w podeszłym wieku, dzieciom chorym oraz pochodzącym z ubogich rodzin, rodzinom dotkniętym lub zagrożonym ubóstwem, a co za tym idzie – wykluczeniem.
– W jaki sposób chcecie realizować te wielkie cele?
– Chcemy popierać i przygotowywać publikacje książek i opracowań, organizować koncerty, wystawy, konkursy, seminaria, konferencje, wycieczki, szkolenia, spotkania poświęcone ks. Jerzemu oraz jego rodzicom.
– Gdy wspomina Pan o publikacjach, chciałbym skorzystać z okazji, by podziękować Panu i rodzinie za udzielenie mi wywiadów do książki „Zło dobrem zwyciężył. Święty Jerzy XX wieku”, która ma być zbiorowym hołdem oddanym ks. Jerzemu z okazji 70. rocznicy jego urodzin.
– Ja także dziękuję za współpracę. Traktujemy to jako nasz rodzinny obowiązek. Chciałbym również powiedzieć, że w rodzinie mamy dużo pamiątek po naszym wujku i dziadkach, ale nadal chcielibyśmy systematycznie gromadzić dokumenty, publikacje i przedmioty związane z nimi. Jeżeli chodzi o działalność społeczną i charytatywną, będzie to zależeć od możliwości finansowych. Jeżeli będziemy mieć odpowiednie środki, chcielibyśmy przyznawać stypendia socjalne i naukowe uczniom, organizować pomoc finansową i rzeczową na rzecz osób i rodzin potrzebujących (chorych, ubogich, poszkodowanych w zdarzeniach losowych).
– Czy fundacja ma się utrzymywać tylko z darowizn, czy planujecie też własną działalność gospodarczą?
– Oczywiście, liczymy przede wszystkim na pomoc ludzi, którzy podzielają nasze ideały i chcieliby wesprzeć naszą działalność. Ale w przyszłości myślimy też o jakiejś działalności gospodarczej, np. o wydawaniu książek, produkcji filmów, nagrań wideo i programów telewizyjnych, działalności związanej z organizacją targów, wystaw i kongresów.
– Ten rok jest rokiem szczególnym, bo 70 lat temu, 14 września, w Okopach przyszedł na świat przyszły błogosławiony Jerzy Popiełuszko. Czy organizujecie jakieś uroczystości z okazji tej rocznicy?
– Tak. Pragniemy na nie zaprosić wszystkich, którym bliska jest jego osoba. W sobotę 9 września w parku przy pomniku bł. ks. Popiełuszki w Suchowoli odbędzie się inauguracja obchodów, podczas której zostanie otwarta wystawa IPN oraz będzie miał miejsce koncert Orkiestry Morskiego Oddziału Straży Granicznej, popołudnie natomiast poświęcone będzie wspomnieniom o ks. Jerzym: zaprezentowany zostanie krótki film, będzie można wysłuchać wystąpienia prof. Jana Żaryna, a ponadto o błogosławionym opowiadać będą: rodzina, koledzy z lat szkolnych, dawni żołnierze z Bartoszyc, księża z seminarium, studenci i aktorzy. Dzień zakończy się Mszą św. w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. W niedzielę uroczystości będą się odbywać w rodzinnej wiosce ks. Jerzego, w Okopach. Dzień zacznie się od złożenia kwiatów na grobie Marianny i Władysława Popiełuszków, po czym zostanie odprawiona polowa Msza św. Następnie odbędzie się koncert w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Policji i Chóru Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku oraz wystąpi Marcin Styczeń z zespołem.
Honorowy patronat nad uroczystościami objął prezydent RP Andrzej Duda.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.