W styczniu 2009 r. mija 100 lat od ukazania się pierwszego numeru „Kółka Różańcowego”. Mam przed sobą to pisemko z datą: styczeń 1909 r., pod redakcją ks. Ignacego Kłopotowskiego. Różaniec, 1/2009
W czasach Gomułki przyszła odwilż.
Powstał Główny Urząd Kontroli Prasy,
Publikacji i Widowisk na Mysiej.
To była potęga!
Modlitewniki – to literatura nieproduktywna.
Katechizmy – zezwolenie tylko na 10 tysięcy,
a potrzeba było około miliona.
Takie zagrywki trwały aż do stanu wojennego.
Siostry nie traciły wiary i ufności.
One w najtrudniejszych czasach –
na kolanach, z rękami wzniesionymi
do nieba – wołały w Koronce
do Miłosierdzia Bożego:
Miej miłosierdzie dla nas i całego świata!
Bóg wysłuchał!
W październiku 1995 r. ukazał się pierwszy numer
już nie „Kółka Różańcowego”,
ale „RÓŻAŃCA”.
Widziałem to:
wszystkie siostry w introligatorni klęczały,
płakały i mówiły Anioł Pański,
podawały sobie świeży egzemplarz „Różańca”
i całowały z miłością. To cud!
Mówiłem Wam, że będę Wam z nieba pomagał.
Teraz przyszedł czas, abym był błogosławionym.
Módlcie się, Drukarenki!
I stało się.
Ojciec Założyciel, patron od kłopotów
jest błogosławionym.
Loretanki kochane,
co Wy teraz będziecie robić?
Ojciec jest błogosławionym,
„Kółko Różańcowe” ma 100 lat,
a „Różaniec” jest coraz piękniejszy
i coraz bardziej pobożni ludzie go potrzebują.
* * *
Powinienem zebrać wszystkie chóry świata
i wezwać chóry anielskie,
poprosić orkiestrę koncertową Victoria,
wszystkie orkiestry wojska, policji i straży
i zagrać Siostrom Drukarenkom Sto lat!
Wiem, że to za mało na setną rocznicę,
ale gdy pomnożymy to przez 200 Zdrowaś,
będzie większa chwała Boża i cześć
Matki Bożej Loretańskiej i Różańcowej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.