Kolekta – modlitwa dnia. Kapłan zaprasza wiernych do modlitwy w imieniu całego Kościoła. Czas serca, 98/2009
Kolekta – modlitwa dnia – należy, według mnie, do najważniejszych i najpiękniejszych fragmentów mszy świętej, o ile w ogóle można dokonać takiego wartościowania. Kapłan zaprasza wiernych do modlitwy w imieniu całego Kościoła.
módlmy się
Oremus – módlmy się: cały Kościół, a przy tym w szczególności także Pan Jezus, który jest Głową Kościoła, wzywają do modlitwy. Teraz nie modlimy się już do Chrystusa, jak to było w pierwszej części liturgii Słowa, lecz wraz z całym Kościołem i z Chrystusem modlimy się do Ojca.
Z ludu wzięty kapłan jest tutaj rzecznikiem Pana i Jego Kościoła. To zaproszenie do modlitwy jest usilnym wezwaniem, którego nie powinniśmy zignorować. Nic nie jest teraz tak ważne jak rozmowa z Nim, naszym Ojcem, który nas niezmiernie kocha.
Sami z siebie nie możemy nic, lecz jesteśmy całkowicie zdani na Jego łaskę. To, że Bóg może nas nią obdarzać, jest Jego wielką radością. On jest źródłem wszystkiego i wszystko ma w Nim swoje źródło: początek i koniec, chęci i dzieła – wszystko jest dokonywane przez Niego.
kapłaństwo Chrystusa
Ze wzniesionymi i rozłożonymi rękami kapłan stoi teraz przed Ojcem, w zastępstwie niewidzialnego, ale obecnego i wywyższonego Pana. Czyż te rozłożone ręce nie przypominają nam rozpiętego na krzyżu Jezusa? „Mając więc arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary.
Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz poddanego próbie pod każdym względem podobnie [jak my] – z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla uzyskania pomocy w stosownej chwili” (Hbr 4,14-15).
Jezus, który za swojego ziemskiego życia sam zanosił z głośnym wołaniem i płaczem gorące modlitwy i prośby do Boga; Jezus, który zawsze się wstawia za nami; Jezus, który jako najwyższy Arcykapłan zasiada w majestacie po prawicy tronu na niebiosach; Jezus, który tylko jeden jedyny raz się objawił, aby zgładzić nasze grzechy przez swą ofiarę na krzyżu; Jezus, który przy swoim przyjściu na świat mówi: „Ofiary ani daru nie chciałeś, ale Mi utworzyłeś ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie.
Wtedy rzekłem: Oto idę – w zwoju księgi napisano o Mnie – aby spełnić wolę Twoją, Boże”; Jezus, który nas przez dar ofiarny swojego ciała raz na zawsze uświęcił; Jezus, przez którego krew otrzymaliśmy nadzieję wejścia do Miejsca Świętego (por. Hbr 5,7-10,19); Jezus, który sam stoi przed Ojcem, prosząc i błagając za nami.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.